Boże Narodzenie z ŁKS – Michał Trąbka | Polska

Po Rumunii, Hiszpanii i Serbii przyszedł czas na Polskę. Na koniec naszego cyklu bożonarodzeniowego o świątecznym okresie rozmawiamy z Michałem Trąbką. Sprawdźcie, jak te wyjątkowe dni wyglądają u pochodzącego z Rudy Śląskiej 23-letniego pomocnika.

Z czym kojarzy Ci się Boże Narodzenie?

W pierwszej kolejności z rodziną i z czasem, który mogę z nią spędzić. To jeden z nielicznych takich momentów w roku dla zawodowego piłkarza.

Jakie są Twoje wspomnienia dotyczące Bożego Narodzenia z dzieciństwa?

Z oczekiwaniem na prezenty od Świętego Mikołaja. Pamiętam, że zawsze w Wigilię niecierpliwie wyczekiwałem pierwszej gwiazdki, abyśmy mogli całą rodziną zasiąść do stołu, a po kolacji zacząć rozpakowywać prezenty zapakowane pod choinką.

Czy jako dziecko pisałeś listy do Świętego Mikołaja? Jeśli tak, o co najczęściej go wtedy prosiłeś?

Przyznam, że chyba nigdy nie napisałem takiego listu. Zawsze czekałem na kreatywność Świętego Mikołaja i jego dzielnych pomocników.

Co zazwyczaj robiłeś jako dziecko w domu w ramach przygotowań do Bożego Narodzenia?

Jako dziecko, jak już wspomniałem, w dniu Wigilii przede wszystkim wypatrywałem na niebie pierwszej gwiazdki, aby móc zacząć wołać wszystkich do stołu przepięknie nakrytego przez resztę domowników. Ale żeby nie było, co roku mama goniła mnie do sprzątania i to było moje podstawowe przedświąteczne zadanie.

Czy z tego, co zaobserwowałeś, Boże Narodzenie w Twoich rodzinnych stronach różni się od tego w innych częściach kraju?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo nigdy nie spędzałem Bożego Narodzenia z dala od domu. Co roku wracam w rodzinne okolice i na razie nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej.

Jak zazwyczaj spędzasz poszczególne dni Bożego Narodzenia?

Nie mam żadnych szczególnych świątecznych rytuałów. Po prostu cieszę się obecnością bliskich, których rzadko widuję przez resztę roku.

Jak będzie wyglądać u Ciebie tegoroczne Boże Narodzenie?

Podobnie jak poprzednie. Z tą tylko różnicą, że od dwóch lat dzielimy z dziewczyną świąteczny czas między moją rodzinę i jej.

Jaka jest Twoja ulubiona kolęda?

Zdecydowanie „Cicha noc”.

Czy kolędy przy stole śpiewasz równie chętnie jak piosenki w szatni z kolegami z zespołu?

No jasne. Bardzo lubię śpiewać kolędy. Bez nich Boże Narodzenie na pewno nie byłoby takie samo.

Czy zgodnie z tradycją zasiadasz do wigilijnego stołu z najbliższymi wraz z pierwszą gwiazdką?

Zawsze staramy się przestrzegać tego zwyczaju. Choć od czasu, kiedy musimy „podzielić” Wigilię między dwie rodziny czasem bywa to utrudnione w związku z przemieszczaniem się od domu jednych rodziców do drugich.

Jakie są Twoje ulubione potrawy wigilijne?

Uwielbiam pierogi. Bardzo lubię też barszcz z uszkami, który przygotowuje moja mama.

Czy musisz się bardzo pilnować podczas jedzenia świątecznych potraw? Czy masz problemy z utrzymaniem wagi w tym szczególnym okresie?

Muszę się pilnować, żeby potem tych problemów nie było. Przez dzień lub dwa człowiek może sobie pozwolić na chwilę zapomnienia, ale potem nie ma już zmiłuj. Inna sprawa, że dostaliśmy szczegółowe rozpiski zajęć na poszczególne dni do wznowienia treningów, więc z pewnością spalę z nawiązką wszystkie świąteczne kalorie.

Najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałeś na Boże Narodzenie?

Piłkarzyki na sprężynach, które otrzymałem jako dzieciak. Do dziś pamiętam tę grę i emocje, jakie wywoływała przy okazji kolejnych rozgrywek. Długo mi służyły, dostarczając świetnej zabawy. To był naprawdę mega fajny prezent.

Jakie prezenty generalnie najbardziej lubisz dostawać?

Prezenty-niespodzianki. Nie mam żadnej kategorii prezentów, które cieszyłyby mnie bardziej niż inne.

Jakie Ty zazwyczaj prezenty dajesz swoim krewnym i przyjaciołom? Czym kierujesz się przy ich wyborze?

Najważniejsze, aby taki prezent też był niespodzianką. Lubię trzymać krewnych i przyjaciół w niepewności do samego końca. Zazwyczaj są to jakieś praktyczne drobiazgi. Mam nadzieję, że i w tym roku wybrane przeze mnie prezenty spodobają się

Jak zazwyczaj spędzasz wolne między zakończeniem pierwszej rundy a rozpoczęciem zimowego okresu przygotowawczego? Jak zamierzasz je spędzić tym razem, biorąc pod uwagę wszystkie pandemiczne ograniczenia?

Generalnie zawsze o tej porze roku lubiłem udać się w jakąś zagraniczną podróż. W myśl zasady, że im dalej i im bardziej egzotycznie, tym lepiej. Ale ze względu na okoliczności w tym roku zmieniłem plany i nie będę opuszczał naszego kraju. Mało tego, mniej czasu niż zwykle spędzę nawet w rodzinnych stronach.

Czego sobie życzysz na Nowy Rok?

Dużo zdrowia i powrotu do Ekstraklasy, gdzie jest miejsce ŁKS-u.

Czego życzysz kibicom ŁKS-u z okazji tegorocznego Bożego Narodzenia i na cały 2021 rok?

Dokładnie tego samego, co sobie. Mam nadzieję, że wszyscy spędzimy miło ten świąteczny czas i w przyszłym roku będziemy się znów regularnie widywać przy al. Unii 2.

Wesołych Świąt!