Klub

Jakub Mikołajczyk z AM Baseny: Za pasem dwieście wyjazdów

30.04.2020

30.04.2020

Jakub Mikołajczyk z AM Baseny: Za pasem dwieście wyjazdów

Firma AM Baseny została partnerem ŁKS-u, gdy klub występował jeszcze na niższym szczeblu rozgrywkowym. Przypadek? Nic z tych rzeczy. Jej właściciel to przecież wierny kibic, który zaliczył już prawie dwieście meczów wyjazdowych, a w przeszłości grał tu nawet w drużynach młodzieżowych.

Kiedy Jakub Mikołajczyk rozpoczął swoją przygodę z ŁKS-em, w al. Unii 2 budowała się silna drużyna. Finał Pucharu Polski w 1994 roku, mecze z FC Porto, mistrzostwo Polski w 1998 roku i dwumecz z Manchesterem United. Było na czym oko zawiesić.

– Pierwsze kroki na ŁKS? Oczywiście te z ojcem. Miałem wtedy siedem lat, a nieco później kontakt ten jeszcze się zacieśnił, bo zapisałem się do klubu i przeszedłem długą drogę wiodącą od zespołów młodzieżowych do drużyny rezerw. Kariery sportowej koniec końców nie udało się zrobić, ale z czasem ta moja miłość do klubu przerodziła się we współpracę – wyjaśnia Jakub Mikołajczyk, właściciel firmy AM Baseny, czyli partnera biznesowego klubu z al. Unii 2.

To nie banały

Jakub Mikołajczyk wspomina swoje pierwsze kroki na ełkaesiackim gruncie z dużym sentymentem i nic w tym dziwnego, w końcu po boisku uganiał się w tamtym czasie za futbolówką ze znanymi później ligowcami; w końcu rozwijał tu swoje piłkarskie umiejętności pod okiem znakomitych fachowców – trenerów Mirosława Bulzackiego, Jana Lirki i Wiesława Pokrywy.

Właściciel partnera ŁKS-u nie ukrywa, że doświadczenia wyniesione z gry w ŁKS wpłynęły na jego sposób postrzegania zawodowych zawodników i chyba właśnie z tego względu najbardziej ceni wychowanków, Tomasza Wieszczyckiego czy Marka Saganowskiego – chłopaków z sąsiedztwa, którzy podobnie jak on doskonale pamiętają słynne boisko za kotłownią, bar „Kuba” i zagraniczne turnieje.

– Ciepło wspominam tamten czas. Wtedy młodzi ludzie nie mieli aż tylu rozrywek, a dzięki treningom i ŁKS-owi taki chłopak jak ja wziął udział w fajnej przygodzie, zobaczył kawałek świata, coś ciekawego mógł przeżyć – wyjaśnia Jakub Mikołajczyk, który na boisku najczęściej występował na lewej stronie pomocy lub defensywy.

Co nie mniej ważne, zdaniem właściciela firmy AM Baseny ta cała przygoda z futbolem i ŁKS-em wpłynęła nie tylko na Jakuba Mikołajczyka-sportowca, ale i Jakuba Mikołajczyka – człowieka.

– Piłka nożna mnie ukształtowała. Nauczyła mnie szacunku do innych ludzi, nauczyła mnie dyscypliny. Dzięki niej człowiek wie, jak należy dążyć do realizacji swoich celów, więc nie uważam, aby słowa byłych piłkarzy o tym, że „sport wiele ich nauczył” były jedynie utartym frazesem – podkreśla Jakub Mikołajczyk.

Uśmiech bezcenny

Właściciel AM Baseny nie może narzekać na nudę i to pomimo pandemii koronawirusa. W tej branży nadszedł właśnie czas żniw, nic zatem dziwnego, że gdy wykręcamy w trakcie dnia jego numer telefonu on grzecznie przeprasza i prosi o kolejny telefon już wieczorem. Dopiero wówczas będzie chwila, aby oddać się ełkaesiackim wspominkom.

– Ludzie rezygnują teraz z zagranicznych wycieczek, więc wielu spośród tych, którzy mają kawałek własnego ogródka zastanawia się nad zamówieniem basenu. Klienci walą drzwiami i oknami, to naprawdę prawdziwe oblężenie, nic zatem dziwnego, że pod koniec zeszłego miesiąca wyprzedaliśmy wszystkie trampoliny – wyjaśnia Jakub Mikołajczyk.

W Konstantynowie Łódzkim przy ulicy Zgierskiej 47E, gdzie mieści się sklep partnera ŁKS-u można zamówić baseny, sauny, jacuzzi, oraz wysokiej jakości akcesoria basenowe, które zapewnią dobrą rozrywkę w wodzie – od bramek z piłką po sprzęt do siatkówki wodnej. Co ważne, klienci AM Baseny mogą tu zawsze liczyć na fachowe doradztwo związane z wyborem produktu i późniejszego utrzymania go w dobrym stanie.

– Praca daje wiele satysfakcji, bo trudno jej nie mieć, gdy widzi się uśmiech na twarzy zadowolonego klienta, a zwłaszcza jego dziecka – zauważa właściciel firmy, która związała się z Łódzkim Klubem Sportowym na dobre i złe już kilka lat temu. Jak do tego doszło?

– Rozpoczęło się od telefonu Tomasza Szulca, który wtedy był blisko klubu. Ucieszyłem się na myśl o tym, że mogę pomóc ŁKS-owi. Tak mijał rok za rokiem. Współpraca układała się bardzo dobrze, zresztą muszę dodać, że po awansie drużyny do ekstraklasy zrobiło mi się bardzo miło, gdy dyrektor klubu Dariusz Lis i prezes Tomasz Salski podkreślili, że zawsze będą pamiętać o tych, którzy związali się z klubem na początku jego odbudowy i w związku z tym nadal są otwarci na współpracę, choć przecież dziś mogą liczyć na wsparcie także innych dużych firm – opowiada Jakub Mikołajczyk.

Dwieście wkrótce

O tym, że zaangażowanie właściciela AM Baseny jest w tym przypadku czymś więcej niż tylko partnerstwem biznesowym świadczy chociażby… liczba meczów wyjazdowych, na których pojawił się Jakub Mikołajczyk.

– Mecze u siebie to oczywistość. Te drugie zaliczam zwykle w ciągu sezonu na poziomie 90 procent. Zbliżam się do dwusetnego wyjazdu z kibicami i tak naprawdę o każdym można by opowiadać godzinami – mówi po chwili zastanowienia kibic ŁKS-u, a gdy pytamy go o mecz sprzed lat, który szczególnie zapadł mu w pamięci, odpowiada: – Wygrana 1:0 w derbach na Widzewie po golu Marcina Danielewicza. Miałem wtedy dopiero dwanaście lat, ale do dziś wspominam tamten dzień. Niewiele rzeczy wprawiło mnie w taką radość, jak tamto zwycięstwo – dodaje Jakub Mikołajczyk.


O firmie

Firma AM Baseny mieści się w Konstantynowie Łódzkim przy ulicy Zgierskiej 47E. To właśnie tam znajduje się sklep z ekspozycją basenów, saun i jacuzzi. W AM Baseny można także nabyć najlepszej jakości chemię basenową oraz przeróżne akcesoria basenowe – m.in.: sauny infrared, drabinki, technikę basenową czy prysznice solarne.

AM Baseny specjalizuje się w dystrybucji zadaszeń basenowych oraz urządzeń do ogrzewania wody (chodzi np. o pompy ciepła, panele solarne, grzałki oraz wymienniki ciepła). W ofercie AM Baseny znajdziemy również pompy i filtry do uzdatniania wody basenowej.

Strona firmy: ambaseny.pl