Klub

Co słychać u rywala: GKS Tychy

29.07.2021

29.07.2021

Co słychać u rywala: GKS Tychy

fot. Łukasz Skwiot / Cyfrasport

– Cieszę się, że nadal jesteśmy zespołem wielowymiarowym. Pierwszy mecz to jednak zawsze zagadka – mówi trener Artur Derbin. Prowadzony przez niego GKS Tychy jest pierwszym rywalem ełkaesiaków w nowym sezonie.

Krótki tego lata okres przygotowawczy do rundy jesiennej rozgrywek 2021/22 na zapleczu ekstraklasy piłkarze GKS-u Tychy spędzili m.in. na kilkudniowym zgrupowaniu w Ustroniu i rozegrali kilka meczów sparingowych. Co ciekawe, GKS żadnej z tej test-gry nie przegrał.

„Wyglądało to obiecująco”

Tyszanie zremisowali 3:3 z czeskim MFK Karvina (dwie bramki Kamila Kargulewicza oraz trafienie Michała Staniuchy), wygrali 2:1 z drugoligową Garbarnią Kraków (gole Tomáša Maleca i Marcina Koziny), zremisowali 1:1 z czeską Slezský FC Opava (gol Sebastiana Stebleckiego), a ten krótki okres przygotowawczy do sezonu zwieńczyli sobotnim sparingiem z GKS 1962 Jastrzębie (piłkarze grali 4×30 minut), który zakończył się zwycięstwem 5:2 gospodarzy po golach Tomáša Maleca (2 bramki), Sebastiana Stebleckiego, Nemanji Nedicia i Michała Staniuchy.

– Wyglądało to obiecująco. Były fragmenty dobrej gry, ale były też takie, które należy udoskonalić. Zawsze w jakimś elemencie można coś poprawić – powiedział trener Artur Derbin po ostatnim spotkaniu sparingowym. – Przede wszystkim cieszę się, że nadal jesteśmy zespołem wielowymiarowym w organizacji gry – dodał szkoleniowiec, wedle którego pierwsze mecze sezonu rządzą się swoimi prawami, więc to zawsze wielka zagadka.

W ostatniej grze kontrolnej trener Artur Derbin sprawdził formę 22 zawodników. Skład GKS-u w sparingu z GKS-em 1962 Jastrzębie: Konrad Jałocha (91 Adrian Odyjewski) – Maciej Mańka (61 Dominik Połap), Łukasz Sołowiej (61 Nemanja Nedić), Kamil Szymura (61 Bartosz Zarębski), Krzysztof Wołkowicz (61 Marcel Stefaniak) – Marcin Kozina (61 Michał Staniucha), Sebastian Steblecki (61 Oskar Paprzycki), Wiktor Żytek (61 Marcel Misztal), Łukasz Grzeszczyk (61 Dorian Orliński), Bartosz Biel (61 Kacper Piątek) – Tomáš Malec (61 Gracjan Jaroch).

Nowi

W zespole najbliższego rywala łodzian doszło w trakcie przerwy w rozgrywkach do kilku zmian kadrowych. Dwuletnią umową z GKS-em związał się Gracjan Jaroch (napastnik w poprzednim sezonie w barwach Warty Poznań rozegrał 14 spotkań w ekstraklasie), a oprócz niego do zespołu dołączyli 20-letni pomocnik Marcin Kozina (ostatnio LKS Goczałkowice Zdrój) i słowacki napastnik Tomáš Malec (FK Senica).

Klubu z Górnego Śląska nie będą natomiast reprezentować w zbliżających się rozgrywkach m.in. Szymon Lewicki i Łukasz Moneta (obaj dołączyli do Stomilu Olsztyn), Łukasz Norkowski (teraz rezerwy Lecha Poznań) oraz Bartosz Szeliga, który związał się z naszym klubem.

Jeszcze nie przegrał z ŁKS-em

Artur Derbin trzykrotnie rywalizował z ŁKS-em i dotąd jeszcze nie przegrał. Trzy lata temu w drugiej lidze prowadzony przez niego GKS Bełchatów zremisował z łodzianami 2:2. W tym roku GKS Tychy najpierw wygrał 3:0 na stadionie przy al. Unii 2, a następnie zremisował na własnym stadionie 1:1.

Drobne problemy

Trener Artur Derbin w meczu z ŁKS-em nie będzie mógł skorzystać z usług Damiana Nowaka, który po kontuzji kolana rozpoczął jakiś czas temu proces rehabilitacji. Z problemami zdrowotnymi (tu na szczęście nie tak poważnymi) zmagali się również ostatnio Jakub Piątek i Miłosz Pawlusiński. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry.

Piątkowe spotkanie ŁKS-u z GKS-em zobaczymy w Polsacie Sport. Początek meczu o godz. 20.30.