Zaczynamy operację „derby Łodzi”

fot. Łukasz Grochala / Cyfrasport

Sześć treningów i… derby. Piłkarze ŁKS-u rozpoczęli mikrocykl treningowy, którego zwieńczeniem będzie sobotnie spotkanie z Widzewem.

W sobotę pokonali Odrę Opole, w niedzielę odpoczywali, a już dzisiaj rozpoczną przygotowania do prestiżowego pojedynku z Widzewem. Trener Wojciech Stawowy zapewnia, że ani jemu, ani jego podopiecznym nie trzeba przypominać, jak ważny to mecz dla całego środowiska związanego z Łódzkim Klubem Sportowym.

– Będziemy przygotowywali się do meczu z Widzewem tak, jak do każdego innego spotkania, chociaż doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne to starcie i nie trzeba nam o tym przypominać. Przemyślana i mądra praca jest tu najważniejsza – powiedział szkoleniowiec ŁKS-u po wygranym 2:1 meczu z Odrą Opole.

Operacja „derby” rozpocznie się w poniedziałek od popołudniowych zajęć na boisku w al. Unii 2. We wtorek oprócz treningu stricte piłkarskiego ełkaesiacy mają w planie ćwiczenia siłowe w trzech grupach, a w środę, czwartek i piątek będą trenować na murawie.

– Musimy przede wszystkim eliminować indywidualne błędy, bo to one najbardziej rzutują na naszą grę i stwarzają problem – powiedział trener Wojciech Stawowy po sobotnim meczu, więc zapewne m.in. na wyeliminowaniu właśnie tych niedoskonałości skupią się łodzianie w zbliżającym się tygodniu.

Dodajmy, że trener ŁKS-u będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników z kadry meczowej na mecz z Odrą. Zagrożony pauzą w następnym spotkaniu Pirulo uniknął kary w pojedynku z opolanami, a dwie żółte kartki, którymi sędzia ukarał w sobotę Jana Sobocińskiego było odpowiednio: piątym i szóstym upomnieniem w tym sezonie, więc i środkowy obrońca ma szansę zagrać w derbach Łodzi.