Drużyna

Najlepsze z najlepszych Maksymiliana Rozwandowicza

04.01.2021

04.01.2021

Najlepsze z najlepszych Maksymiliana Rozwandowicza

fot. Marcin Pirga / Cyfrasport

Maksymilian Rozwandowicz jest z nami od 4 stycznia 2017 roku, a to świetny pretekst, żeby podsumować czteroletni pobyt piłkarza w al. Unii 2.

Pierwszy mecz

Urodzony w Pabianicach piłkarz zadebiutował w barwach ŁKS-u 12 marca 2017 roku w wygranym aż 5:0 trzecioligowym meczu z Huraganem Wołomin.

Pierwsza bramka

Swoją pierwszą bramkę z szesnastu strzelonych dla ŁKS-u goli piłkarz zdobył w wygranym 1:0 i rozegranym 9 czerwca 2017 roku trzecioligowym spotkaniu z ŁKS-em Łomża, wykorzystując rzut karny. Maksymilian Rozwandowicz dwunastokrotnie trafiał dla ŁKS-u z jedenastu metrów. Pomylił się tylko dwa razy.

Najlepszy cytat

„Często rozmawiając o piłce mówi się, że jedni są od tego, by grać na fortepianie, a inni, żeby ten fortepian nosić. Mnie to noszenie fortepianu nigdy nie przeszkadzało.”

fot. Jakub Piasecki / Cyfrasport

Niezwykłe osiągnięcie

Maksymilian Rozwandowicz zapisał się w historii naszego klubu niezwykłym wyczynem. To przecież pierwszy zawodnik, który zdobywał gole dla ŁKS-u w czterech najwyższych klasach rozgrywkowych, a zatem w trzeciej, drugiej i pierwszej lidze oraz w ekstraklasie.

Najwięcej meczów

26-letni piłkarz może się pochwalić największą liczbą występów w barwach ŁKS-u spośród obecnych zawodników pierwszej drużyny. Ostatnie ligowe starcie ełkaesiaków, czyli wyjazdowy mecz z Bruk-Bet Termaliką Niecieczą było już 112. spotkaniem piłkarza z przeplatanką na piersi.

Najważniejsza bramka

Maksymilian Rozwandowicz zdobył wiele ważnych goli dla ŁKS-u, ale on sam za tę najważniejszą uważa trafienie w derbowym wygranym przez ełkaesiaków 2:0 meczu z Widzewem.

– Nie będę się wdawał w szczegóły, ale kto trochę mnie zna, wie jak ważny był to dla mnie moment. Gdybym musiał to uczucie porównać z czymś konkretnym, na myśl nasuwa mi się chyba tylko feta z okazji awansu. Trudno rzecz opisać słowami, ale mniejsza o nie. Najważniejsze, że nikt mi tego nie odbierze – powiedział kilka tygodni temu.

fot. Radosław Jóźwiak / Cyfrasport

Najlepsza pozycja

Co do tego, na której pozycji Maksymilian Rozwandowicz najlepiej przesłuży się drużynie zdania tak wśród kibiców, jak i co ciekawe także szkoleniowców ŁKS-u zawsze były i zapewne będą podzielone. Piłkarz pojawił się w Łodzi jako defensywny pomocnik, ale Wojciech Robaszek i Kazimierz Moskal zrobili z niego środkowego defensora. Na swoją ulubioną pozycję zawodnik wrócił dopiero za kadencji Wojciecha Stawowego.

Najważniejsza akcja

Maksymilian Rozwandowicz zawsze chętnie bierze udział w różnego rodzaju akcjach niezwiązanych bezpośrednio z piłką, więc był jedną z twarzy m.in. niedawnej akcji #Gramyw12 czy obchodów 110. rocznicy powstania klubu. Nam wydaje się, że największe wrażenie na naszym piłkarzu zrobiła jednak wizyta w oddziale onkologicznym dla dzieci w łódzkim szpitalu przy ul. Spornej, gdzie zawodnik spotkał się z małymi kibicami.

fot. Radosław Jóźwiak / Cyfrasport

Najszybsza umowa

Zdaje się, że ta parafowana ponownie z ŁKS-em latem 2019 roku. – O tym, jak bardzo Maks jest przywiązany do ŁKS-u, niech świadczy to, że rozmowy o przedłużeniu umowy trwały raptem niecałe 10 minut – wspominał wtedy dyrektor sportowy ŁKS-u, Krzysztof Przytuła.

Największy sukces

Zapewne jeszcze przed nim, ale na dziś – awans z drużyną od trzeciej ligi do ekstraklasy, gdzie nasz zawodnik zamierza wrócić w przyszłym sezonie. Dodajmy od siebie i niech piłkarz wybaczy nam tę poufałość, że za taki sukces należałoby uznać także cztery lata gry w łódzkim klubie, w końcu Maksymilian Rozwandowicz kibicował ŁKS-owi od dziecka i pierwsze mecze „Rycerzy Wiosny” oglądał na żywo jeszcze ze słynnej „Galery”.