Nie odpuszczamy! Dziś mecz z Puszczą

Co robić w środowy wieczór? Najlepiej spotkać się na stadionie Króla. W 5. kolejce Fortuna 1 Ligi ŁKS zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Trzymamy kciuki za czwarte z rzędu zwycięstwo „Rycerzy Wiosny”. Początek o godz. 20.30.

Na taką serię ełkaesiaków czekaliśmy niemal dwa lata. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala wygrali trzy spotkania z rzędu, w każdym z nich dorzucając jedną bramkę więcej (1:0 z GKS-em Tychy, 2:1 ze Skrą Częstochowa i 3:2 z Chrobrym Głogów), więc łodzianie rozkręcają się z meczu na mecz i co najważniejsze zainkasowali już dziewięć punktów, co pozwoliło naszej drużynie zbliżyć się do ligowego podium.

Niech ta seria trwa jak najdłużej, a my cieszmy się kolejnym ligowym meczem na stadionie Króla, gdzie dziś – tym razem o czwartą wygraną z rzędu – zagramy z sąsiadem w tabeli, czyli zajmującą też wysokie, bo piąte miejsce Puszczą Niepołomice (też 9 punktów na koncie, też bilans bramkowy 6:5). W starciach tych zespołów oglądamy zawsze dużo bramek (średnia: 3,3 gola na mecz), więc liczymy, że zapowiedź sportywych emocji w połączeniu z postawą ełkaesiaków na boisku zachęci Was do spędzenia środowego wieczoru właśnie z nami.

Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): Czeka nas bardzo trudny mecz. Puszcza Niepołomice jest wymagającym rywalem dla każdego w tej lidze. Grałem z nimi kilkukrotnie i zawsze to były mecze „niewygodne”.

Puszcza doskonale rozpoczęła nowy sezon. Podopieczni trenera Tomasza Tułacza, który pracuje w Niepołomicach już siedem lat, na własnym boisku jeszcze się nie pomylili (komplet trzech zwycięstw) i jedyną jak dotąd stratę punktów zanotowali w delegacji (porażka 0:2 z Ruchem w Chorzowie).

Warto dodać, że w zespole z województwa małopolskiego występuje m.in. znany z występów w Wiśle Kraków Rafał Boguski oraz Lucjan Klisiewicz, aktualny współ-lider klasyfikacji strzelców, który tak jak Pirulo zdobył w tym sezonie trzy gole, wszystkie te trafienia zaliczając w ostatnim wygranym przez Puszczę 3:2 spotkaniu z Chojniczanką Chojnice.

20-letni napastnik w ostatnich sekundach wspomnianego meczu zderzył się z kolegą z drużyny i chociaż sytuacja wyglądała groźnie, oficjalna strona naszego najbliższego rywala poinformowała, że szczegółowe badania nie wykazały żadnych poważnych obrażeń ani u Lucjana Klisiewicza, ani u Emile’a Thiakane. W ŁKS-ie, wyjąwszy Jakuba Romanowicza, też wszyscy ostatnio trenowali (stan na wtorkowe przedpołudnie).

W sześciu dotąd rozegranych ligowych pojedynkach ŁKS-u z Puszczą łodzianie odnieśli cztery zwycięstwa, Puszcza raz cieszyła się z kompletu punktów (1:0 w 2019 roku w Łodzi) i raz też drużyny podzieliły się nimi (remis 4:4 jesienią 2020 roku). W marcu br. w al. Unii ełkaesiacy wygrali 2:0 po golach Nacho Monsalve.

• W meczach ŁKS-u z Puszczą pada średnio 3,3 gola na mecz
• W czterech ostatnich meczach z Puszczą ełkaesiacy zdobywali zawsze co najmniej dwie bramki
• Wszystkie gole w trzech ostatnich meczach z Puszczą ełkaesiacy zdobyli w drugiej połowie (7 bramek)

Dzisiejsze spotkanie sędziuje Sylwester Rasmus (arbiter będzie miał do dyspozycji VAR). Pierwszy gwizdek o godz. 20.30. Tym, którzy tego dnia nie będą mogli być z nami polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Polsacie Sport lub aplikacji Polsat Box Go (w modelu subskrypcyjnym na platformie Polsat Box Go lub w formule PPV w centrum meczowym STATSCORE). Część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tych linków:

• Statscore (dostęp do jednego meczu)
• Polsat Box Go (dostęp na 30 dni)