Drużyna

Pucharowy czwartek. Gramy z Rakowem

02.11.2023

02.11.2023

Pucharowy czwartek. Gramy z Rakowem

fot. Łukasz Skwiot / Cyfrasport

W 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski piłkarze ŁKS-u zmierzą się z Rakowem Częstochowa, finalistą ostatniej edycji i aktualnym mistrzem Polski. Początek spotkania w czwartek o godz. 18.

W czwartkowy wieczór na stadionie Króla zmierzymy się z jedną z najlepszych obecnie polskich drużyn ostatnich, która w dodatku specjalizuje się w grze o Puchar Polski. Częstochowianie zagrali w trzech ostatnich finałach tej imprezy, dwukrotnie ją wygrali, nie przegrali w tych rozgrywkach (mowa o regulaminowym czasie gry i dogrywce) siedemnastu ostatnich spotkań (16 zwycięstw i 1 remis), zdobyli też aż 35 goli, co więcej w ostatniej edycji nie stracili nawet bramki.

Mistrz Polski w tym sezonie rywalizuje nie tylko w lidze i Fortuna Pucharze Polski, ale i w Lidze Europy UEFA, więc nie sposób przewidzieć w jakim składzie rozpoczną podopieczni trenera Daniela Szwargi czwartkowe spotkanie. W meczu z ŁKS-em trener Dawid Szwarga nie będzie mógł skorzystać z usług  Zorana Arsenicia, Łukasza Zwolińskiego, Iviego Lópeza, Stratosa Svarnasa, Adriana Gryszkiewicza oraz Daniel Szelągowskiego.

Zdaniem tzw. ekspertów Raków jest faworytem, ale w pucharowej rywalizacji często dochodzi do niespodzianek i na taką właśnie będziemy liczyć w czwartek. Trener Piotr Stokowiec (cztery lata temu triumfował w Pucharze Polski wraz z prowadzoną przez siebie Lechią Gdańsk) na przedmeczowej konferencji stwierdził, że jego zespół znajduje się w takiej sytuacji, iż każdy mecz musi być dla niego ważny. I chodzi tutaj nie tylko o kwestie stricte piłkarskie, ale także szeroko rozumiany mental. Naszemu zespołowi nie pomogą tym razem zmagający się z problemami zdrowotnymi Pirulo i Jakub Letniowski.

Piotr Stokowiec (trener ŁKS-u): Dobry rywal, żeby dowiedzieć się o czegoś więcej o sobie i pokazać, że jesteśmy coś warci. Nie ma dla nas nieistotnych rzeczy. I nie ma nieistotnych meczów. Nie możemy stracić ani jednego meczu i ani jednego treningu, dlatego chcemy spróbować awansować do kolejnej rundy. Musimy odpowiednio zarządzić meczem i rozegrać go tak, jak chcemy.

W pierwszej rundzie bieżącej edycji ŁKS wyeliminował KKS 1925 Kalisz (3:2 po golach Piotra Janczukowicza, Antona Fase i Stipe Juricia), natomiast ekipa spod Jasnej Góry jako pucharowicz przeszła do następnej rundy automatycznie i przygodę z nową edycją rozpocznie dopiero w Łodzi. To będzie już drugi w tym sezonie mecz ŁKS-u z Rakowem Częstochowa. W lidze lepsi o jedną bramkę okazali się częstochowianie, ale sam mecz należał do bardzo wyrównanych, więc łodzianie pokazali, że potrafią z tym zespołem rywalizować jak równy z równym.

Pucharowe starcie ŁKS-u z Rakowem poprowadzi Tomasz Kwiatkowski. Jest asystentami będą Paweł Sokolnicki, Marcin Boniek oraz sędzia techniczny Kamil Wójcik. Za system VAR odpowiadają Damian Kos i Bartosz Heinig.

Mecz rozpocznie się w czwartek 2 listopada o godz. 18. Bilety nadal są w sprzedaży online (bilety.lkslodz.pl) i w kasach (w dniu meczu czynne od godz. 15). Przypominamy, że karnetowicze płacą za bilet o dziesięć złotych mniej (więcej o biletach TUTAJ). Kibicom ŁKS-u, którzy nie będą mogli być z nami, polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, a także w Polsacie Sport i Polsacie Box Go.