Mecz ŁKS-u z Górnikiem Zabrze to prawdziwy ligowy klasyk, który trzeba zobaczyć na żywo. To po spotkaniach z tym zespołem narodzili się „Rycerze Wiosny”, cieszyliśmy się z pierwszego mistrzowskiego tytułu, a i jedynego w historii klubu Pucharu Polski. W piątek starcie numer 96 w lidze!
Koncert gry
Pierwsze w historii ekstraklasowe spotkanie ŁKS-u z Górnikiem Zabrze odbyło się 15 kwietnia 1956 roku i zakończyło się wysokim zwycięstwem łodzian 4:1. Co ciekawe, był to pierwszy mecz ełkaesiaków na własnym boisku po półrocznej przerwie, bowiem wcześniej wskutek kary nałożonej na nasz klub przez władze (pokłosie awantury, do jakiej doszło kilka miesięcy wcześniej podczas meczu z Polonią Bytom) przyszli „Rycerze Wiosny” swoje domowe spotkania rozgrywali we Wrocławiu lub Szczecinie.
– W drugiej połowie Górnik został przytłamszony energicznym i pełnym rozmachu atakiem gospodarzy – pisał po tamtym meczu „Przegląd Sportowy”, który spośród czterech zdobywców goli dla łodzian – Władysława Soporka, Kazimierza Kowalca, Henryka Pilarskiego i Wiesława Jańczyka nie mógł się nachwalić zwłaszcza tego ostatniego. – Ten jeden piłkarz wygrał mecz – przyznał po ostatnim gwizdku trener Górnika, Augustyn Dziwisz.
Dodajmy, że rok później, w kwietniu 1957 roku, ełkaesiacy pokonali Górnika w Zabrzu aż 5:1, chociaż jeszcze w pierwszej połowie stracili zawodnika i bramkę, lecz potem za sprawą czterech goli Stanisława Barana i jednego trafienia Władysława Soporka oraz dziennikarskiej wyobraźni red. Jerzego Zmarzlika z „Przeglądu Sportowego” narodzili się „Rycerzy Wiosny”.
Orzeł czy reszka
Najważniejszy w historii naszego klubu domowy mecz z Górnikiem Zabrze odbył się też w 1957 roku i wcale nie w lidze, a w ramach rozgrywek Pucharu Polski. A konkretnie w finale, który pierwotnie miał zostać rozegrany na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Ponieważ jednak do zaplanowanej w sezonie wakacyjnym decydującej batalii nie dotarła żadna z warszawskich drużyn i obawiano się o frekwencję, postanowiono dać szansę Łodzi lub Zabrzu. Żaden z klubów nie chciał zrezygnować z tego przywileju, więc o miejscu finałowej potyczki zadecydował ponoć… rzut monetą. Reprezentujący interesy ŁKS Wacław Zatke wybrał „reszkę”. Opłaciło się. Pięćdziesięciogroszówka pofrunęła w górę i po chwili szeroki uśmiech pojawił się na twarzy ełkaesiaka. ŁKS pokonał w finale Górnika Zabrze 2:1 po golach niezawodnego w starciach ze śląską drużyną Stanisława Barana oraz Kazimierza Kowalca.
Mistrz, mistrz ŁKS!
26 października 1958 roku piłkarze ŁKS zapewnili sobie pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski dzięki bezbramkowemu remisowi z Górnikiem Zabrze. Na Stadionie Śląskim pojawiły się tysiące łódzkich kibiców. Dodajmy, że w nagrodę za mistrzowski tytuł ełkaesiacy otrzymali motocykle jawy.
Czy wiesz, że…
Wszyscy zdobywcy goli dla ŁKS w ligowych w meczach z Górnikiem