Młodzi piłkarze Akademii ŁKS z rocznika 2011 zdobyli w niedzielę Puchar Prezesa MAKiS-u, a ich rok młodsi koledzy też spisali się na medal, bo zakończyli zmagania w tym turnieju halowym rozegranym w Atlas Atenie na półfinale.
W grudniu drużyny Akademii ŁKS roczników 2011, 2012 i 2013 cieszyły się ze zdobycia Pucharu Prezydenta Miasta Łodzi, co było przepustką do wzięcia udziału w turnieju o Puchar Prezesa MAKiS-u.
Najpierw w akcji zobaczyliśmy piłkarzy Akademii ŁKS U-10. W sobotę 11 lutego podopieczni trenerów Bartłomieja Gajewskiego i Adama Gołaszewskiego w fazie grupowej zagrali kolejno z MABO Piotrków Trybunalski, AP Pelikana Łowicz oraz Pogonią Zduńska Wola i na tym etapie zakończyli swój udział w turnieju, zajmując koniec końców trzecie miejsce w grupie.
Tydzień później do zmagań w hali przystąpili ełkaesiacy ze starszych roczników. Drużyna Akademii ŁKS-u U-11 w fazie grupowej pokonała GKS Bełchatów, Unię Skierniewice i AS Sieradz. W półfinale lepsza od podopiecznych trenerów Adama Gołaszewskiego i Stanisława Lasoty okazała się Stal Niewiadów, późniejszy triumfator turnieju w tej kategorii wiekowej.
Po południu Atlas Arenę opanowali piłkarze z rocznika 2011. Grupę A wygrał ŁKS, który rywalizował z Concordią Piotrków Trybunalski (drugi półfinalista z tej grupy), Unią Skierniewice i Wartą Sieradz, zaś w grupie B najlepsi okazali się zawodnicy SPSCH Widzew i Stali Niewiadów, (w tej grupie też: Pelikan Łowicz i Pogoń Zduńska Wola). W półfinale ełkaesiacy wraz z piłkarzami z Niewiadowa zaserwowali widzom emocjonujące widowisko, które łodzianie rozstrzygnęli na swoją korzyść po serii rzutów karnych. A potem był finał i zwycięstwo nad SPSCH Widzew, dzięki czemu zespół prowadzony przez trenerów Pawła Szymczyka i Stanisława Lasotę wzniósł Puchar MAKiS-u.
Trofeum oraz nagrody młodym zawodnikom wręczyli prezes ŁZPN, Adam Kaźmierczak oraz radna Rady Miejskiej w Łodzi, Marta Przywara.
Organizatorom zawodów, tak jak wszystkim bez wyjątku rywalom, dziękujemy za świetną zabawę i sportową rywalizację. Do zobaczenia na boiskach!