Trzecim ligowym rywalem ełkaesiaków w nowym sezonie będzie Puszcza Niepołomice. Wyjazdowy mecz łodzian zaplanowany w ramach 3. kolejki Fortuna 1 Ligi rozpocznie się w piątek o godz. 18.
W poprzednim sezonie w dwóch starciach ŁKS-u z Puszczą oglądaliśmy w sumie aż trzynaście goli. W piątek, gdy drużyny znów zmierzą się w Niepołomicach, emocji też nie powinno zabraknąć.
Pracują nad „mentalem”
Piłkarze z Niepołomic rozpoczęli sezon od dwóch wyjazdowych meczów, więc starcie z ŁKS-em będzie dopiero pierwszym spotkaniem Puszczy przed własną publicznością. Trudno stwierdzić w jakich humorach przystąpią do piątkowego spotkania nasi rywale, bo najpierw podopieczni trenera Tomasza Tułacza pokonali 2:0 GKS Jastrzębie, a na początku tego tygodnia ulegli Koronie (1:3).
– Tym, czego nigdy nie zaakceptujemy jest strach. Nie interesuje mnie granie z jakimiś obawami z tyłu głowy. Można być słabszym, można mieć gorszy dzień, ale zawsze trzeba się postawić – powiedział po meczu z Koroną szkoleniowiec najbliższego rywala łodzian, który zasiada na ławce trenerskiej Puszczy już od sześciu lat.
Na tzw. „mental” nie narzekał natomiast po weekendzie trener łodzian. Jego zdaniem ŁKS to zespół nie tylko doświadczony, ale i z charakterem. Rzecz więc w tym, żeby doszlifować kilka kluczowych, wymagających dopracowania elementów. Wśród nich Hiszpan zwrócił uwagę m.in. na przejście z fazy defensywnej do fazy ofensywnej (i odwrotnie), uczulał ponadto podopiecznych na atuty piątkowego rywala.
– W Niepołomicach musimy być przede wszystkim solidni. Puszcza jest bardzo groźna ze stałych fragmentów gry. Posiadają w zespole wysokich zawodników, a także dobrze wyszkolonych jak chociażby Rafał Boguski. Na to musimy zwrócić uwagę – powiedział trener Kibu Vicuña.
Opiekun „Rycerzy Wiosny” nie będzie mógł skorzystać w Niepołomicach z usług Kamila Dankowskiego, Samuela Corrala, Antonio Domingueza i Ricardinho. Trzech ostatnich czuje się na szczęście coraz lepiej, więc ich powrót na ligowe boiska to jedynie kwestia czasu. Po drugiej stronie barykady trener Tomasz Tułacz nie ma na razie problemów z urazami zawodników, natomiast kłopotów doświadczonemu szkoleniowcowi nastręcza przebudowa zespołu, składającego się przecież teraz w dużej części z nowych zawodników.
W przerwie letniej w zespole Puszczy pojawiło się kilku nowych piłkarzy na czele z Rafałem Boguskim. Oprócz znanego z występów w Wiśle Kraków pomocnika do drużyny z Niepołomic dołączyli m.in. Diego Bardanca (poprzednio Lokomotiv Toshkent), Wojciech Hajda (Sandecja) i Émile Thiakane (Korona Kielce).
Transmisja w Ipli
Piątkowy mecz będzie piątym ligowym starciem ŁKS-u z zespołem z województwa małopolskiego. Ełkaesiacy wygrali dwa mecze, jedno spotkanie zakończyło się podziałem punktów i jedno też zwycięstwem Puszczy. Warto dodać, że w poprzednim sezonie w dwóch starciach ŁKS-u z Puszczą padło aż trzynaście goli, bo mecz w Łodzi zakończył się remisem 4:4, z kolei w rewanżu rozegranym trzy miesiące temu górą byli „Rycerze Wiosny” (3:2).
Dzisiejsze spotkanie (początek o godz. 18) sędziuje Sebastian Tarnowski. Transmisja ze spotkania ŁKS-u z Puszczą Niepołomice w aplikacji IPLA, natomiast radiowa w Radiu Łódź.
Co istotne, część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji IPLA zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian w Ipli za pośrednictwem TEGO LINKU.