Czas na inaugurację nowego sezonu Fortuna 1 Ligi! W piątkowy wieczór piłkarze ŁKS-u zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Tychy. Początek spotkania o godz. 20.30.
Zaledwie kilka tygodni temu ełkaesiacy zakończyli w Tychach zasadniczą część sezonu Fortuna 1 Ligi. Teraz, też na boisku GKS-u, zainaugurują nowe rozgrywki. Jedni i drudzy obiecują sobie wiele po rozpoczynającej się właśnie pierwszoligowej kampanii. I trudno się temu dziwić.
„Wrócimy silniejsi”
Piłkarze z Górnego Śląska, podobnie jak ełkaesiacy, niemal do samego końca liczyli się w walce o awans do ekstraklasy, ale i jednym, i drugim zagrał na nosie Górnik Łęczna. Zarówno w Tychach, jak i w mieście włókniarzy nikt nie chce już rozdrapywać barażowych ran, bo przed zespołami nowa pierwszoligowa kampania i nowe nadzieje na szczęśliwe jej zakończenie.
Nic zatem dziwnego, że trenerzy Artur Derbin i Kibu Vicuña koncentrują uwagę swoich zawodników na pierwszym meczu, licząc przy tym na efekty pracy wykonanej w trakcie krótkiego kilkutygodniowego okresu przygotowawczego.
– Wróciliśmy silniejsi. Potrzebowaliśmy chwili, żeby pozbierać się po poprzednim sezonie, ale teraz zamierzamy znów powalczyć o realizację swoich celów – mówi trener Artur Derbin przed meczem z ŁKS-em. Co na to hiszpański szkoleniowiec łodzian? – Jeśli ŁKS wybiega na boisko musi zawsze szukać kompletu punktów. Jutrzejsze spotkanie pokaże nam, w którym miejscu się znajdujemy – zauważa trener Kibu Vicuña.
Kilku nowych
GKS Tychy szlifował formę w Ustroniu. Łodzianie m.in. w Woli Chorzelowskiej. Oba zespoły rozegrały w przerwie letniej kilka spotkań sparingowych (GKS Tychy nie przegrał żadnego), w obu też doszło do kilku zmian personalnych. W piątkowy wieczór szansę na ligowy debiut w nowych barwach mają m.in. Gracjan Jaroch, Marcin Kozina i słowacki napastnik Tomáš Malec (to w GKS-ie Tychy) oraz m.in. Marek Kozioł, Nacho Monsalve, Javi Moreno, Stipe Jurić i Bartosz Szeliga. Ostatni z wymienionych w poprzednim sezonie rozegrał 31 meczów w barwach śląskiego klubu, z kolei w nowym zamierza pomóc „Rycerzom Wiosny”.
– ŁKS ma filozofię. Ma styl. Chcemy to kontynuować. Ważne jednak przy tym jest to, jakich piłkarzy masz do dyspozycji i jak możesz wykorzystać ich „100 procent” Jeszcze nie wiem, gdzie jest maksimum tego zespołu, ale będziemy nad tym pracować – podkreślił trener Kibu Vicuña. Hiszpan w piątek zadebiutuje w roli szkoleniowca ŁKS-u i w tym jego debiucie nie pomogą mu zmagający się z problemami zdrowotnymi Kamil Dankowski, Ricardinho oraz Samuel Corral.
Transmisja w Polsacie Sport News i IPLA. Mecz z VAR
Piątkowy mecz będzie trzynastym ligowym starciem ŁKS-u z zespołem z Górnego Śląska. Ełkaesiacy wygrali trzy mecze, sześć spotkań zakończyło się podziałem punktów, a trzy zwycięstwami zespołu z Tychów. W czerwcu na zakończenie rozgrywek sezonu 2020/21 ŁKS zremisował z GKS-em 1:1, dzięki bramce zdobytej przez Ricardinho w końcówce spotkania.
Dzisiejsze spotkanie (początek o godz. 20.30) sędziuje Wojciech Myć z Lublina (arbiter będzie miał do dyspozycji system VAR). Transmisja ze spotkania ŁKS-u z GKS-em Tychy w Polsacie Sport News, aplikacji IPLA, natomiast radiowa w Radiu Łódź.
Co istotne, część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji IPLA zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian w Ipli za pośrednictwem tego LINKU.