Wypowiedzi po ŁKS – GKS Tychy

– Jeśli gra się takie mecze, z takim rywalem, tak nastawionym, należy szybciej zdobyć bramkę – stwierdził trener Kazimierz Moskal. Sprawdźcie, co jeszcze powiedzieli szkoleniowiec ŁKS-u, trener GKS-u Tychy Dominik Nowak oraz pomocnik łodzian Michał Mokrzycki, po niedzielnej premierze piłkarskiej wiosny na zapleczu ekstraklasy.

Dominik Nowak (trener GKS-u): Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Przegraliśmy walkę w środku pola. ŁKS mocno nas przycisnął. W drugiej nieco zmieniliśmy sposób grania, zwłaszcza jeśli chodzi o akcji ofensywnych. Trzeba uczciwie powiedzieć, że ten remis został przez nas wybiegany, wypracowany dobrą defensywą. […] ŁKS-owi życzę sukcesów i awansu. Ma świetny stadion, wspaniałą publiczność.

Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): Jeśli gra się takie mecze, z takim rywalem, tak nastawionym, należy szybciej zdobyć bramkę. Wtedy, być może, udałoby nam się zdobyć komplet punktów. Żałujemy, że nie udało się wygrać, ale jeszcze wiele meczów przed nami. […] Recepta ciągle jest taka sama. Cierpliwość i praca. Nie należy popadać ze skrajności w skrajność. Zachowujemy zimne głowy i robimy to, co mamy zaplanowane.

Po szkoleniowcach obu drużyn głos zabrał także Michał Mokrzycki, który dziś zadebiutował w barwach ŁKS-u.

Michał Mokrzycki (piłkarz ŁKS-u): Na pewno cieszę się, że mogłem zagrać dziś całe spotkanie, bo to dla mnie bardzo ważne. Najważniejsza jest oczywiście drużyna i na pewno mamy niedosyt. Przez cały mecz dominowaliśmy i szkoda, że nie udało się wykorzystać żadnej z sytuacji poza rzutem karnym. […] To prawda, że pierwsza liga jest bardziej fizyczna, ale myślę, że akurat w naszym zespole nie brakuje jakości i pomimo tego remisu, dziś było to widać.