Wojciech Robaszek: Chcę stworzyć jeszcze większy kolektyw

Mateusz Żegota: Wróciliście do treningów, zadowolony jest Pan z formy zawodników po urlopach?

Wojciech Robaszek: Zdecydowanie tak! Pracuję z profesjonalistami, żaden z zawodników nie narzeka na uraz, więc jestem dobrej myśli. Od poniedziałku już ciężko pracujemy.

Któryś z zawodników wrócił na treningi z lekką świąteczną nadwagą?

WR: Absolutnie nie, pierwsze treningi pokazały, że każdy wykonał pracę i w dobrej dyspozycji wrócił na okres przygotowawczy przed rundą wiosenną.

Trenujecie na starym boisku przy Minerskiej, te nowe jeszcze nie są używane. Czy na tym boisku też zagracie sobotni sparing z Elaną?

WR: Tutaj zagramy inauguracyjny sparing, jeżeli chodzi o boiska to mamy to sztuczne do dyspozycji. Jak na tę porę roku są idealne warunki i plusowe temperatury.

Nie ma problemu z zamarzniętą murawą?

WR: Nie, warunki do trenowania są bardzo dobre.

Na razie na treningu jest dwóch nowych zawodników, jak prezentują się w treningu?

WR: Rafał (Kujawa – przyp.) zadowalająco jest to że trenuje już z pełnym obciążeniem. Dla mnie jest momentami nawet wyróżniającym się zawodnikiem na tle drużyny. Tego od niego oczekuję, a czy to będzie piłkarz pierwszoplanowy w naszym składzie to pokażą dopiero gry kontrolne, które są przed nami.

A Maciek Wolski?

WR: Maćka cechuje duża dynamika. Dostrzegałem w nim to, kiedy analizowaliśmy jego transfer. Pokazuje swoją szybkość na treningach i z optymizmem patrzę na ten transfer.

Maciek, o sobie mówi że jest defensywnym pomocnikiem. Pomoże w rotacji, czy system gry ulegnie zmianie?

WR: Uśmiecham się dlatego, że ja widzę jeszcze inne rozwiązanie z Maćkiem. On też już je zna i jestem przekonany, że wspólnie z tego skorzystamy.

Jakie są plany na najbliższe dni?

WR: Codziennie trenujemy na własnych obiektach, w sobotę gramy sparing o 12:00, a w niedziele zawodnicy dostaną wolne.

Pracujecie na razie nad aspektem motorycznym?

WR: Od początku zwracamy uwagę na elementy taktyki, chcę zgrać zespół z nowymi piłkarzami i stworzyć jeszcze większy kolektyw.

Czuje Pan, że między zawodnikami jest chemia? W końcu większość gra ze sobą ponad rok.

WR: Atmosfera w naszej drużynie jest rewelacyjna, a prym wiedzie nasz trener bramkarzy – Kuba Skrzypiec. Jest duszą naszej drużyny.