„Błędy w obronie i niedosyt, bo można było wyciągnąć więcej z tego meczu” – komentują na Twitterze pucharowe spotkanie z Legią Warszawa sympatycy łódzkiego klubu. I nie tylko oni.
Piłkarze ŁKS-u zainaugurowali piłkarską wiosnę meczem z Legią Warszawa w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Wtorkowe spotkanie odbyło się pomimo zimowej aury, która od kilka dni nie oszczędza naszego kraju. Na szczęście Miejska Arena Kultury i Sportu, czyli operator stadionu, stanęła na wysokości zadania, więc punktualnie o godz. 20.30 pan Tomasza Wajda zagwizdał po raz pierwszy.
Czy tureckie słońce, czy łódzki mróz… #ŁKSLEG pic.twitter.com/p0AWE0D5xG
— Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) February 9, 2021
Muzyczka popitala, zaprasza do wytężonej pracy.
Łódź to Łódź pic.twitter.com/aXNHVc6xtZ— Paweł Lewandowski (@lewandowski1961) February 9, 2021
No proszę https://t.co/rybGlDM8Ol
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 9, 2021
Mec… Wieczór z Pucharem Polski ⚽️@PrawdaFutbolu @polsatsport @grajmy_razem #ŁKSLEG pic.twitter.com/b2eg9At6sb
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) February 9, 2021
Po tym pierwszym gwizdku arbitra inicjatywę przejął ŁKS. Kolejne ataki sunęły na bramkę Cezarego Miszty i tylko szkoda, że żadnego z nich nie zamienili łodzianie na gola.
Arek Malarz w dziesiątej minucie wreszcie zobaczył piłkę. Mam nadzieje, że ma termos, bo zimno. #ŁKSLEG
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) February 9, 2021
W Łodzi grano wet za wet. Dwukrotnie Legia obejmowała prowadzenie po błędach łódzkich piłkarzy. Dwukrotnie ełkaesiacy doprowadzali do wyrównania. Pierwszy cios wyprowadził Bartosz Slisz.
Ale jeśli chcemy się zadomowić w Esie to nie możemy tak grać szczególnie w obronie bo to już było i wiadomo jak się skończyło…
— Piotr Sławski (@PiotrSlawski) February 9, 2021
Kiedy wydawało się, że przed przerwą ełkaesiacy nic już nie wymyślą, Pirulo dośrodkował piłkę na pole karne, a tam do siatki trafił Jan Sobociński.
@JanSobocinski jak Ty mi zaimponowałeś w tym momencie Jazda z nimi!!!
— Tomek (@Tomek_1908) February 9, 2021
Ekspet nie myśli… pic.twitter.com/MUddgdELHl
— Kamil Wendler (@wendler_kamil) February 9, 2021
No i mamy 1:1 #ŁKSLEG #Łódź pic.twitter.com/Bebn9zKkxt
— Paweł Bliźniuk (@PawelBlizniuk) February 9, 2021
Po przerwie – powtórka z rozrywki. Najpierw z gola cieszyła się Legia, a niedługo po tym premierowego gola w barwach ŁKS-u w swoim debiutanckim występie zdobył Piotr Janczukowicz.
#ŁKSLEG
Akcja Luquinhasa łudząco podobna do L. Suareza w meczu Atletico – Valencia.— Tomasz Górski (@TomaszGorsk1) February 9, 2021
Trzymam kciuki za dobry debiut ✊✊#ŁKSLEG pic.twitter.com/e6j2xo0HmM
— Patryk Adamik (@AdamikPatryk) February 9, 2021
Niestety dla nas, ostatnie słowo należało we wtorek do Legii, a konkretnie do Tomasa Pekharta, który strzałem głową wprowadził mistrzów Polski do ćwierćfinału finału Pucharu Polski.
Czesław: Weź Tomas wejdź na boisko proszę.
Tomas: Nie bo zimno
Cz: no proszę, strzelisz gola i możesz iść do szatni.
T: Ok, strzelam i schodzęPekhart gol 82 min, czerwona karta 83 min.
Tak było, przysięgam. #ŁKSLEG
— Jan Szurek (@jan_szurek) February 9, 2021
W obronie fatalne błędy, ale i tak mam wielkie poczucie niedosytu. Można było wyciągnąć więcej z tego meczu. #ŁKSLEG #łodzianie
— Jakub Tarantowicz (@Florentynowicz) February 9, 2021
Pekhart ratuje i wylatuje https://t.co/YKXnrOFl6k
— Przegląd Sportowy (@przeglad) February 9, 2021
Dodajmy, że oba zespoły mecz kończyły w dziesiątkę, bo najpierw sędzia ukarał czerwoną kartką Tomasa Pekharta, a następnie Pirulo.
Pekhart
PiruloObie zasłużone, idźcie się rozejść
— Mariusz Bielski (@B_Maniek) February 9, 2021
Efektowny bój w Łodzi.
Legia Warszawa wyszarpała awans do ćwierćfinału @PZPNPuchar
➡️https://t.co/niYnuWCa6d pic.twitter.com/uQ6Hh1DClJ
— Piłka Nożna (@PilkaNozna_pl) February 9, 2021
We wtorek w al. Unii 2 oglądaliśmy więc bardzo ciekawe widowisko, które podobało się nie tylko kibicom Legii i ŁKS-u.
Świetny mecz. @LegiaWarsawEN wygrywa i wchodzi do 1/4 . @LKS_Lodz już gotowy na ESA. Gratulacje Piękny @PZPNPuchar ⚽️
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 9, 2021
Ełkaesiaków chwalili (ale i wytykali im błędy) dziennikarze z Łodzi, a także z innych zakątków kraju.
Jakość Luquinhasa brutalna i decydująca, ale ja tam czekam na taki ŁKS w Ekstraklasie
— Mateusz Rokuszewski (@mRokuszewski) February 9, 2021
Była walka. Jeszcze trochę. https://t.co/ottnm78c2e
— sławek jastrzębowski (@sjastrzebowski) February 9, 2021
Nie oczekiwałem zupełnie niczego, więc jestem szalenie zadowolony. Otwierać już te stadiony i drzemy ryja w drodze do Ekstraklasy. Dzięki za walkę!
— Jakub Olkiewicz (@JOlkiewicz) February 9, 2021
ŁKS przed startem ligi bez prawej obrony i – przykro to pisać – bramkarz też nie pomaga (znów bez wyjścia do górnych piłek, co wydaje się wprowadza jeszcze większą nerwowość i tak niepewnej obrony, no i wpadło co miało wpaść). Fajnie Rygaard, słabiej Antonio #ŁKSLEG
— Bartłomiej Pawlak (@BAPawlak) February 9, 2021
Można w Łodzi przegrać z mistrzem Polski po walce, można mu się też poddać. Niby dwie porażki, a jednak różnica ogromna. #ŁKSLEG #PucharPolski
— B.Derdzikowski (@bderdzik) February 9, 2021
Luquinhas zrobił robotę Legii, choć nie bez udziału defensorów ŁKS. Gospodarze strzelali nie bez udziału Miszty. Pekhart oszalał. Emocje w Pucharze Polski się obroniły.
— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) February 9, 2021
Analizę #ŁKSLEG trzeba zacząć od cateringu medialnego. Herbatka wchodziła jak złoto, choć na koniec połowy zamarzała
A tak serio: Legia jak Legia. Nie musi być stylu, ma być zwycięstwo. A ŁKS na tle mistrza Polski nie wypadł źle. Gdyby tylko z tyłu było trochę szczelniej… pic.twitter.com/5KvRoPtbZf
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) February 9, 2021
Co na to kibice ŁKS-u? Nasi fani dostrzegli, podobnie jak trener Wojciech Stawowy, poważne błędy w grze obronnej, ale i podkreślali dobrą postawę ulubieńców w kilku fazach wtorkowego meczu.
#ŁKSLEG mimo porażki mecz napawający mnie optymizmem, kilka kardynalnych błędów w obronie, ale każdy do naprawy. Nowe nabytki Rygaard, Marciniak i Janczukowicz na duży plus ⚪️⚪️@PZPNPuchar @LKS_Lodz
— Michał (@Micha32382159) February 10, 2021
Przegraliśmy, ale nasza gra to mimo wszystko dobry prognostyk przed @_1liga_. Nie będę się wyzłośliwiał, ale widocze są niedostatki do zniwelowania w letnim okienku. Niemniej należy pamiętać, że Legia kupiła Slisza za nasz roczny budżet na 1 ligę #ŁKSLEG
— Jacek Szwagrzak (@JacekSzwagrzak) February 9, 2021
Zajebisty mecz! Duńczyk petarda!
Tosik na duży plus.
…no i nasz Janek!
Duma!!!— Tajemniczydonpedro (@Tajemniczydonp1) February 9, 2021
Wstydu nie było. Wrażenia ogólnie dobre. Rygaard jak się rozegra to będzie wymiatał na środku pola.
— Cezary (cezetpe) (@cezetpe) February 9, 2021
#łodzianie #ŁKSLEG pic.twitter.com/fFyKErv12w
— #HasanOut (@wrzesien99) February 9, 2021