Piłkarze ŁKS-u w pierwszym z dwóch zaplanowanych na piątek sparingów okazali się lepsi od drużyny z zaplecza ekstraklasy. Po golach Piotra Pyrdoła i Wojciecha Łuczaka łodzianie wygrali w Lelowie z Rakowem Częstochowa 2:1.
W zgodnej opinii większości obserwatorów piątkowego sparingu ełkaesiacy zasłużyli na zwycięstwo, a podobać się tym razem mogła zwłaszcza gra defensywna wicelidera drugiej ligi, do postawy której w kilku poprzednich grach kontrolnych było sporo zastrzeżeń. Raków miał ogromne problemy aby sforsować szczelną łódzką obronę i gdyby nie stały fragment gry już po pierwszej połowie prowadziłby ŁKS.
Ostatecznie ta część spotkania zakończyła się remisem, bo na trafienie Piotra Pyrdoła z 23. minuty odpowiedział ładnym strzałem z rzutu wolnego Krystian Wójcik. Po zmianie stron częstochowianie poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Michała Kołbę tak naprawdę tylko raz i w tym jednak przypadku szczęście dopisało naszemu bramkarzowi, bo futbolówka po uderzeniu Embaló trafiła w słupek.
Szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili „Rycerze Wiosny” w 70. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na listę strzelców wpisał się Wojciech Łuczak. Raków, który wystawił na mecz z drugoligowcem nieco słabszy skład (wcześniej ekipa spod Jasnej Góry grała z GKS-em Tychy) nie zdołał doprowadzić do wyrównania i ze zwycięstwa cieszyli się nasi piłkarze.
Także dziś (tj. w piątek 23 lutego) o godz. 18.00 na boisku przy al. Minerskiej łodzianie zmierzą się z Sokołem Aleksandrów Łódzki.
Raków Częstochowa 1:2 (1:1) ŁKS Łódź
Składy: