W drugim meczu sparingowym w trakcie zgrupowania w Turcji piłkarze ŁKS-u zmierzyli się z Obołoń Kijów. Podopieczni trenera Jakuba Dziółki wygrali z Ukraińcami 3:0 po golach Gustafa Norlina, Andreu Arasy i Mateusza Wzięcha.
Wtorkowa gra kontrolna, w której łodzianie zmierzyli się z 14. drużyną ukraińskiej Premier-lihi, rozpoczęła się od mocnego uderzenia ełkaesiaków. Już kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku Jędrzej Zając uciekł kijowskim obrońcom i zagrał z lewej strony pola karnego do pozostawionego bez opieki Gustafa Norlina, a Szwed z bliska otworzył wynik spotkania.
Po upływie pierwszego kwadransa odgryźli się piłkarze Obołonia, naciskany przez obrońcę Denys Teslyuk stanął nawet „oko w oko” z Łukaszem Bombą, lecz górą w tym pojedynku okazała się defensywa ŁKS-u, z kolei w 33. minucie po szybkiej kontrze Ukraińców groźnie z osiemnastu metr kropnął Rostyslav Taranukha.
Rywal miał więc swoje szanse, ale konkrety były po stronie dobrze zorganizowanych łodzian, którzy w 36. minucie podwyższyli prowadzenie. Kamil Dankowski zagrał do Michała Mokrzyckiego, ten dośrodkował piłkę na pole karne, gdzie Andreu Arasa wyprzedził obrońcę i efektownym strzałem głową podwyższył prowadzenie. Zresztą, mogło być jeszcze lepiej, bo w końcówce pierwszej połowy groźnie główkował jeszcze Kacper Terlecki.
Po zmianie stron na boisku zameldowali się kolejni zawodnicy, w tym Koki Hinokio (trzech pozostałych nowych piłkarzy rozpoczęło zawody w wyjściowej jedenastce). Przez wiele minut tej części spotkania gra toczyła się raczej pod dyktando łodzian, oni też częściej zapędzali się w okolice bramki rywali. Przyniosło to efekt kwadrans przed końcem, a w roli głównej wystąpili zmiennicy – Mateusz Wzięch (on zainicjował kontratak i on go spuentował celnym strzałem) oraz Maksymilian Sitek (asysta w postaci prostopadłego podania).
W drugim sparingu w Turcji piłkarze ŁKS-u zanotowali pierwsze w 2025 roku zwycięstwo, pokonując Obołoń Kijów 3:0. Na zakończenie zgrupowania ełkaesiacy zmierzą się w najbliższy piątek z Wieczystą Kraków.