W przedostatnim sparingu przed inauguracją IV ligi rezerwy ŁKS-u pokonały Włókniarza Zelów 3:0. Do siatki rywali trafiali Michał Karlikowski, Aleksander Ślęzak i Tomasz Górecki.
Na mecz z Włókniarzem Zelów rezerwy ŁKS dostały małe posiłki z pierwszego zespołu. W składzie na sparing z czwartoligowcem znalazło się miejsce dla Dragoljuba Srnicia, Jowina Radzińskiego i Kelechukwu. Od samego początku to ŁKS II był stroną dominująca, cierpliwe rozgrywał piłkę, zniechęcał rywali do grania. Pierwsze ostrzeżenie w postaci strzału Kelechukwu gracze z Zelowa zbagatelizowali. W 17. minucie już padła bramka. Indywidualną akcję i mierzone dośrodkowanie Kelechukwu, płaskim strzałem, na bramkę zamienił Michał Karlikowski. Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie, łodzianie atakowali, ale nie zdołali podwyższyć prowadzenia.
Na drugą odsłonę piłkarze wyszli zmotywowani, co przełożyło się na szybko strzeloną bramkę przez Aleksandra Ślęzaka, który po przerwie pojawił się na boisku. Wraz z kapitanem na placu gry zameldowali się Jakub Romanowicz, Tomasz Górecki i Dariusz Gmosiński.
Tomasz Górecki – kolejny rezerwowy – podwyższył prowadzenie. Znakomite zagranie Bartosza Bargiela wyprowadziło Jakuba Romanowicza na sytuacje sam na sam z bramkarzem Włókniarza. To starcie skrzydłowy ŁKS przegrał, ale właśnie Górecki dobił piłkę do pustej bramki.
Ostatnie 20 minut to pełna kontrola spotkania z nielicznymi okazjami ŁKS-u do podwyższenia prowadzenia. Szczęścia próbowali Jakub Romanowicz i Bartosz Bargiel, ale dobrze w tych sytuacjach zachował się bramkarz przyjezdnych.
Sparing / ŁKS II Łódź – Włókniarz Zelów 3:0 (1:0)