W małych derbach ziemi łódzkiej Sokół Aleksandrów podzielił się punktami z ŁKS-em II Łódź. Dla łodzian bramkę tuż po przerwie zdobył Mieszko Lorenc.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, mimo że obie drużyny miały kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Dwukrotnie łodzian z opresji ratował Aleksander Bobek, który wygrał pojedynki sam na sam z zawodnikami Sokoła. Ełkaesiacy swoje sytuacje mieli po stałych fragmentach gry. Strzał Marcela Wszołka z linii bramkowej wybili obrońcy, z kolei Aleksander Ślęzak minimalnie chybił.
W drugiej połowie gra się bardziej ożywiła, co przełożyło się na gole. Najpierw do bramki aleksandrowian po centrze z rzutu rożnego trafił Mieszko Lorenc. Radość z prowadzenia łodzian trwała jednak tylko siedem minut, bowiem wtedy Igor Kania także strzałem głową doprowadził do wyrównania. Kolejne sytuacje nie przyniosły już bramek, a mecz zakończył się podziałem punktów.
Kolejne spotkanie rezerwy ŁKS-u rozegrają już we wtorek, o godz. 18, a ich rywalem będzie KS Kutno.
2. kolejka III ligi / Sokół Aleksandrów Łódzki – ŁKS II Łódź 1:1 (0:0)
Składy: