Kadrowicze na zgrupowaniach reprezentacji narodowych, a pozostali ełkaesiacy trenują pod okiem trenera Jakuba Dziółki. W tym roku ełkaesiaków czekają jeszcze cztery ważne mecze.
W środę ełkaesiacy ćwiczyli na boisku i w siłowni, a na czwartek i piątek trener Jakub Dziółka zaplanował w sumie aż cztery jednostki treningowe. Tydzień pracy zakończymy sobotnimi zajęciami, a po niedzieli nasi piłkarze rozpoczną mikrocykl treningowy, którego zwieńczeniem będzie zaplanowany na sobotę 23 listopada wyjazdowy mecz ze Zniczem Pruszków.
– Skupiliśmy się w tym tygodniu nad fazami przejściowymi, w szczególności nad fazą przejścia do ataku i finalizacją, nie zapominając o działaniach w obronie. Dodatkowo chcemy poprawić naszą grę w polu karnym przeciwnika, żeby wykorzystywać dużą liczbę wejść w szesnastkę – powiedział trener Jakub Dziółka.
Szkoleniowiec ŁKS-u, wyjąwszy z tego kadrowiczów, ma do dyspozycji wszystkich zawodników (żaden też w najbliższym meczu nie musi pauzować z powodu kartek). A jeśli chodzi o wspomnianych kadrowiczów, to ci też nie będą się nudzić: Artemijus Tutyškinas z reprezentacją Litwy ma szansę zagrać w piątek z Cyprem i w niedzielę z Kosowem, Antoni Młynarczyk wraz z reprezentacją Polski do lat 20 w piątek z Włochami oraz w poniedziałek z Anglią (dodajmy, że Krzysztof Fałowski i Aleksander Iwańczyk przebywają na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-18 w Hiszpanii).
Wspomnianym spotkaniem ze Zniczem Pruszków zakończymy pierwszą rundę rozgrywek, ale nie zakończymy grania w 2024 roku, bo przed ełkaesiakami jeszcze wyjazdowe starcie z Wisłą Kraków, a potem dwa domowe spotkania na początku grudnia – najpierw z Legią Warszawa w 1/8 finału Pucharu Polski, a potem z Arką Gdynia. Informacja o biletach już wkrótce.