Piłkarze ŁKS-u rozpoczęli zgrupowanie w Woli Chorzelowskiej od wygranego 1:0 sparingu z Resovią Rzeszów. Trener Kazimierz Moskal skorzystał w środę z 22 zawodników, a zwycięską bramkę dla łodzian zdobył Pirulo.
Ełkaesiacy szybko przejęli inicjatywę i już chwilę po pierwszym gwizdku dwukrotnie zagrozili bramce rywala. Strzały Mateusza Kowalczyka z kilku metrów, a następnie Macieja Dąbrowskiego głową, krzywdy rzeszowianom nie wyrządziły, ale w 10. minucie podopieczni trenera Kazimierza Moskala dopięli swego, w czym największa zasługa Pirulo.
Hiszpan zdobył dwa gole w ostatnim ligowym meczu z Resovią i również tym razem znalazł sposób na pokonanie bramkarza tej drużyny. Pirulo wykorzystał długie podanie od kolegi, przyjął piłkę, uciekł ze skrzydła do środka i precyzyjnym uderzeniem, po którym futbolówka odbiła się jeszcze od słupka, otworzył wynik środowych zawodów.
W dzisiejszym sparingu trener Kazimierz Moskal skorzystał z usług 22 zawodników, więc każda jedenastka miała 45 minut na zaprezentowanie swoich umiejętności. Po przerwie na boisku pojawił się m.in. Marek Kozioł i właśnie on uratował nas przed stratą bramki w 60. minucie, broniąc strzał z bliskiej odległości.
W odpowiedzi z dystansu huknął Nacho Monsalve (nad poprzeczką), bliski szczęścia był Bartosz Biel oraz Piotr Janczukowicz, który nie sięgnął piłki po podaniu wzdłuż linii bramkowej Kamila Dankowskiego, a w końcówce po indywidualnej akcji i strzale Javiego Moreno piłka poszybowała tuż obok słupka.
Pierwszy sparing zakończył się jednobramkowym zwycięstwem drużyny trenera Kazimierza Moskala. Kolejnymi rywalami łodzian w trakcie zgrupowania w Woli Chorzelowskiej będą Stal Rzeszów, Wisłoka Dębica i Stal Mielec.
Mecz sparingowy (Wola Chorzelowska) / ŁKS Łódź – Resovia Rzeszów 1:0 (1:0)
Składy: