Aktualności

Odra Opole – ŁKS 3:0

-11
05 / 11 / 2021

fot. Łukasz Skwiot / Cyfrasport

W 16. kolejce Fortuna 1 Ligi piłkarze ŁKS-u przegrali z Odrą w Opolu 0:3.

W piątek lista nieobecnych znów była długa, więc trener Kibu Vicuña musiał dokonać roszad w składzie. Urazy wykluczyły z gry chociażby bramkarzy – Marka Kozioła i Dawida Arndta (między słupkami stanął Michał Kot), zresztą wskutek wspomnianej niedyspozycji kilku kluczowych zawodników przemeblowaniu względem poprzedniego meczu uległy wszystkie formacje.

Odra szybko przejęła inicjatywę i z pierwszej bramki cieszyła się jeszcze przed upływem dziesiątej minuty. Tomáš Mikinič dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, podanie przedłużył Miłosz Trojak, a czyhający na skraju pola bramkowego Mateusz Marzec strzałem głową wpakował futbolówkę do siatki. Co więcej, ten sam zawodnik w 17. minucie był bliski zanotowania dubletu, na nasze szczęście w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem kropnął obok słupka.

Chwilę po tym gospodarze cofnęli się na własną połowę, skupiając się na defensywie i grze z kontrataku. Od tego momentu łodzianie nieco częściej operowali piłką, częściej ją też wymieniali w okolicach pola karnego Odry, doczekaliśmy się poza tym dwóch celnych strzałów na bramkę. Uderzenie z dystansu Bartosza Szeligi nie mogło sprawić problemu Mateuszowi Kuchcie, natomiast bramkarz Odry musiał się wysilić przy strzale Stipe Juricia.

Pod koniec pierwszej połowy golkipera Odry próbował jeszcze zaskoczyć kąśliwym strzałem z trzydziestu metrów Antonio Dominguez. Niestety, piłka i tym razem nie wpadła do bramki miejscowych, co gorsza w 40. minucie znalazła się w naszej – Michał Kot wypuścił futbolówkę po zagraniu Michała Pawlika, co z zimną krwią wykorzystał Maciej Wróbel.

Ełkaesiacy schodzili na przerwę z bagażem dwóch goli, a po jej zakończeniu w tym naszym worku znalazł się niestety i trzeci, bo drugą połowę rozpoczęliśmy tak, jak zakończyliśmy pierwszą, czyli od błędów w defensywie. Przejawiający w piątek dużą ochotę do gry Tomáš Mikinič znów popisał się dokładnym dośrodkowaniem z prawego skrzydła, Maciej Wróbel wyprzedził obrońców, dostawił głowę i tym samym podwyższył prowadzenie.

Jeszcze w pierwszym kwadransie drugiej połowy szansę na czwartego gola dla Odry zmarnował Dawid Czapliński (nie trafił w światło bramki z kilku metrów), a w końcówce spotkania łodzian postraszył rezerwowy Cezary Sauczek. Po drugiej stronie boiska dwukrotnie czujność Mateusza Kuchty sprawdził wprowadzony na boisko w trakcie tej części gry Maciej Radaszkiewicz, lecz w piątek ani jemu, ani żadnemu z jego kolegów nie udało się zaskoczyć golkipera Odry.

Ełkaesiacy po szesnastu kolejkach (i piętnastu rozegranych spotkaniach) mają na koncie 22 punkty. W sobotę 13 listopada łodzianie zmierzą się na stadionie Króla z GKS-em Katowice.


16. kolejka Fortuna 1 Ligi Odra Opole – ŁKS Łódź 3:0 (2:0)

  • Bramka: 1:0 Mateusz Marzec (9), 2:0 Maciej Wróbel (40), 3:0 Maciej Wróbel (49)
  • Żółte kartki: Kamiński – Moreno, Koprowski
  • Sędzia: Piotr Urban (Legionowo)

Składy:

  • Odra: Mateusz Kuchta – Jakub Szrek, Mateusz Kamiński, Konrad Kostrzycki, Bernard Petrak (79, Mateusz Maćkowiak), Michał Pawlik (69, Rafał Niziołek), Tomáš Mikinič (78, Cezary Sauczek), Miłosz Trojak, Maciej Wróbel (83, Arkadiusz Piech), Dawid Czapliński (79, Adam Żak), Mateusz Marzec. Trener: Piotr Plewnia.
  • ŁKS: Michał Kot – Mateusz Bąkowicz, Mieszko Lorenc (55, Samuel Corral), Adam Marciniak, Bartosz Szeliga, Oskar Koprowski (55, Jan Kuźma), Javi Moreno (71, Piotr Gryszkiewicz), Antonio Dominguez (81, Damian Nowacki), Pirulo, Maciej Wolski (55, Maciej Radaszkiewicz), Stipe Jurić. Trener: Kibu Vicuña.


Sponsorzy główni

Sponsorzy

Partner strategiczny

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partner techniczny

Partner medyczny