Klub

O pierwsze wiosenne…! Zapowiedź meczu MKS Kluczbork – ŁKS

04.04.2018

04.04.2018

O pierwsze wiosenne…! Zapowiedź meczu MKS Kluczbork – ŁKS

W środę piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego zmierzą się w Kluczborku ze spadkowiczem z zaplecza ekstraklasy, który kilka dni temu pokonał na własnym boisku Radomiaka.

Jesienią zespół z województwa opolskiego prezentował się poniżej oczekiwań, ale wydaje się że w rundzie rewanżowej będzie groźny dla każdego. Wiosną rozegrał dwa mecze i oba wygrał. Teraz świetną serię drużyny z Kluczborka spróbuje przerwać ŁKS, który zdobył w tym roku zaledwie punkt.

Mecz nie odbył się w pierwotnym terminie ze względu na warunki atmosferyczne i stan murawy. W środę nic już nie powinno przeszkodzić zawodnikom w rozegraniu zawodów, a sympatykom futbolu w obejrzeniu tego widowiska. Warto podkreślić, że podobnie jak miało to miejsce w Jastrzębiu, „Rycerzy Wiosny” wspierać będzie zorganizowana grupa kibiców ŁKS-u. I chciałaby ona tej wiosny w końcu mieć powody do radości.

Zdaniem obserwatorów ostatniego ligowego pojedynku ełkaesiaków, w Jastrzębiu z jednej strony rzucała się w oczy kultura gry łodzian, którzy potrafili utrzymać się przy piłce i niekiedy ciekawie rozegrać ją w środkowej strefie, z drugiej zaś strony – akcje ofensywne naszych piłkarzy były tego dnia dla rywala czytelne i skutkiem tego golkiper GKS-u nie miał wiele pracy.

Co zrobić, aby w sobotę wyglądało to inaczej? Na to pytanie odpowiedź powinni znać i piłkarze, i przede wszystkim szkoleniowcy. W pierwszym rozegranym tej wiosny spotkaniu w lidze ŁKS rozpoczął zawody z jednym nominalnym napastnikiem, w Jastrzębiu zaś ich miejsce zajęli od pierwszej minuty gracze kojarzeni z występami w środku pola. Na papierze mają trenerzy Robaszek i Jankowski wiele możliwości…

Na szczęście nieźle nadal prezentuje się ŁKS w defensywie, a choć marne to pocieszenie, gola na boisku lidera stracili ełkaesiacy po dyskusyjnym rzucie karnym. W każdym razie daje to nadzieję, że równie skutecznie będzie to wyglądało w Kluczborku, oby tylko we własnej szesnastce nie dać arbitrowi pretekstu do przerwania gry.

Nasz rywal przystąpi do spotkania osłabiony. Lucjan Zieliński boryka się z urazem, natomiast w wygranym przez MKS meczu z Radomiakiem ósmą żółtą kartkę w tym sezonie otrzymał Sebastian Deja, co wyklucza go z gry przeciw ŁKS-owi.

„Liczę na pełną pulę w zaległych spotkaniach ze Stalą Stalowa Wola i MKS Kluczbork. Z tym drugim zespołem gramy już w środę i będzie to bardzo trudne spotkanie. MKS rozbił niedawno, nie pokonał, ale rozbił Radomiaka, 3:1” – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim” prezes Tomasz Salski.

I tak właśnie zapowiada się ten mecz – będzie bardzo trudny, ważny i oczywiście jest do wygrania.


20. kolejka II ligi (zaległa) / MKS Kluczbork – ŁKS Łódź / Środa (4 kwietnia) / 19.00

Prawdopodobne składy:

  • MKS Kluczbork: Majchrowski – Górkiewicz, Klepczyński, Gierak, Nitkiewicz, Zaradny, Bodziony, Nakrosius, Antkowiak, Baraniak, Jonkisz.
  • ŁKS Łódź: Kołba – Pyciak, Juraszek, Rozwandowicz, Widejko, Wolski, Kocot, Łuczak, Pyrdoł, Bryła (Zagdański), Radionov.