Aktualności

O czym ćwierka Twitter po meczu z Sandecją

27
28 / 09 / 2020

„ŁKS jest drużyną, dla której warto oglądać pierwszą ligę” – chwalą ełkaesiaków kibice, dziennikarze i przyjaciele łódzkiego klubu. Chwilę po niedzielnym meczu z Sandecją sprawdziliśmy, co w trawie (tj. na Twitterze) piszczy, a tam #łodzianie na fali.

W 5. kolejce Fortuna 1 Ligi piłkarze ŁKS-u pokonali Sandecję Nowy Sącz 4:1 i zgarnęli piąty z rzędu komplet punktów. Cieszymy się więc ze świetnego początku nowego sezonu, tym bardziej że fani znów wykupili wszystkie dostępne miejsca na trybunie.

Kibice opuszczali trybunę stadionu w al. Unii 2 w doskonałych nastrojach. Damian Pawlikowski napisał na Twitterze, że właśnie „takiej drużyny chcemy!”.

Łukasz zauważył, że ostatni weekend był niezwykle udany dla wszystkich seniorskich drużyn Łódzkiego Klubu Sportowego – „trójka” pokonała 12:0 Start Łódź, czwartoligowcy rozgromili Ner Poddębice 8:0, pierwszoligowcy odprawili z bagażem czterech goli Sandecję.

Niedzielne spotkanie podsumował na Twitterze także Paddy Meyer, fan łódzkiego futbolu, który wysoko ocenia umiejętności piłkarskie ełkaesiaków.

Nietrudno się domyślić, że najczęściej wymienianym nazwiskiem piłkarza ŁKS-u po meczu z Sandecją było to należące do autora już 56. ełkaesiackiego hat-tricka. Zapewne – jak słusznie zauważył Kamil Janiszewski czyli „Spiker 1908” – Jacek Bogusiak przygotowuje już kolejny melonik.

Przypomnijmy, że ŁKS drugi raz w tym sezonie zdobył w meczu aż cztery gole. W sumie łodzianie strzelili w tym sezonie już 15 goli, co daje średnią trzech trafień na jedno spotkanie.

Kolegów, którzy wpisali się w niedzielę na listę strzelców pochwalił po spotkaniu kapitan zespołu, Arkadiusz Malarz, zresztą i doświadczonemu golkiperowi należą się gromkie brawa – zarówno za postawę na boisku, jak i poza nim.

O „trenerskim nosie” wspomniał po meczu Jakub Tarantowicz. Dodajmy, że Wojciech Stawowy decyzję o wystawieniu Łukasza Sekulskiego w meczu z Sandecją podjął – jak zdradził na pomeczowej konferencji prasowej – dopiero w niedzielny poranek. Strzał w przysłowiową dziesiątkę, panie trenerze.

Czwartą bramkę dla łodzian zdobył w niedzielę Maksymilian Rozwandowicz, który przed pierwszym gwizdkiem odebrał pamiątkową koszulkę z okazji jubileuszowego występu w barwach łódzkiego klubu. Spotkanie z Sandecją było już 101. meczem w ŁKS-ie urodzonego w Pabianicach zawodnika.

Nie tylko zdobywców goli chwalą kibice po niedzielnym meczu z Sandecją. Fani doceniają m.in. postawę Antonio Domingueza, Macieja Dąbrowskiego oraz zmienników.

W drugiej połowie meczu na boisku pojawił się Kelechukwu Ibe Torti. Nigeryjczyk zaliczył więc pierwszoligowy debiut, co nie uszło uwadze Wiesława Wilczyńskiego, prezesa Escoli Varsovia.

Po piątym w tym sezonie zwycięstwie nie zabrakło doskonale już nam znanych obrazków przedstawiających radość ełkaesiaków w szatni.

Radość tę podzielają, a i samą grę doceniają również eksperci, dziennikarze oraz przyjaciele łódzkiego klubu. Marcin Gortat największymi oklaskami nagrodził Łukasza Sekulskiego.

Paweł Bliźniuk, radny sejmiku wojewódzkiego, od lat zaangażowany w dzieło rozbudowy stadionu w al. Unii 2, też był zachwycony przebiegiem niedzielnego widowiska.

Wysokie zwycięstwo, a przede wszystkim styl gry docenił Marcin Masłowski czyli rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Łodzi.

Krzysztof Sędzicki z telewizji TOYA zastanawia się nad nowym przydomkiem dla ełkaesiaków, choć popularyzujący wiedzę o historii łódzkiego klubu Maciej przypomniał, że taką parafrazę słynnego ełkaesiackiego przydomku w 1957 roku po wygranych 8:1 i 1:0 spotkaniach z Lechem i Górnikiem wykorzystywał w swojej karykaturze Edward Ałaszewski.

O tym, że to najlepszy w historii klubu start w rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy już wielokrotnie wspominaliśmy. Bartosz Burski z igol.pl zestawił tegoroczny bilans ełkaesiaków po pierwszych pięciu spotkaniach z dwoma poprzednimi na tym samym szczeblu rozgrywkowym.

Na grafice przygotowanej przez kibica Kuniszewsky widać to zresztą jak na dłoni.

Sposób gry ŁKS-u w pierwszej lidze chwalą nie tylko łódzcy dziennikarze. Pod wrażeniem występu zespołu trenera Wojciecha Stawowego jest Wojciech Parada, kierownik działu sportowego w „Kurierze Szczecińskim”, autor wielu książek.

Mateusz Janiak z „Przeglądu Sportowego” w żartobliwym i nawiązującym do gier wideo wpisie docenił kolejne efektowne zwycięstwo „Rycerzy Wiosny”.

Dobre wrażenie łodzianie zrobili też na Piotrze Wiśniewskim (współpracownik m.in. kanału „Łączy nas piłka”).

Już w najbliższą środę nasi piłkarze mają szansę poprawić swój znakomity bilans. W 6. kolejce Fortuna 1 Ligi łodzianie zmierzą się z GKS-em Bełchatów. #Łodzianie trzymają kciuki!

Zebrał: Remek Piotrowski


Sponsorzy główni

Sponsorzy

Partner strategiczny

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partner techniczny

Partner medyczny