W 10. kolejce Fortuna 1 Ligi piłkarze ŁKS-u zmierzą z Sandecją. W niedzielę gramy na stadionie Króla, chociaż oficjalnym gospodarzem spotkania będzie klub z Nowego Sącza.
Trwa maraton meczów w al. Unii 2. Po spotkaniu z Podbeskidziem i pucharowej rywalizacji z Cracovią, ełkaesiacy zmierzą się w niedzielny wieczór ze świetnie punktującą od początku rozgrywek Sandecją Nowy Sącz. Emocji nie zabraknie, nie może zabraknąć więc i Was.
„To nas nakręca”
– To skandowanie nazwiska przed karnymi dodało mi otuchy, a najbardziej cieszę się z tego, że po meczu znów mogliśmy świętować zwycięstwo z kibicami. Mam nadzieję, że nie inaczej będzie z Sandecją. To nas nakręca. Potrzebujemy zwycięstw, dopingu i kibiców – powiedział Marek Kozioł po pucharowym zwycięstwie nad Cracovią.
Bramkarz ŁKS-u, tak zresztą jak i jego koledzy z defensywy, zapewne nie będą się nudzić w niedzielę, bo Sandecja zdobyła w tym sezonie już jedenaście goli na obcych boiskach (najlepszy wynik w lidze), choć oczywiście należy pamiętać, że na wyjazdach właśnie rozegrała wszystkie swoje mecze w bieżących rozgrywkach.
Ze względu na budowę nowego stadionu w Nowym Sączu, Sandecja skazana jest na razie na grę na wyjazdach, co zresztą nie przeszkodziło podopiecznym trenera Dariusza Dudka w zdobyciu już 16 punktów w ośmiu meczach. Ekipa z województwa małopolskiego (obecnie na 6. miejscu w tabeli) odniosła pięć zwycięstw (w tym z prowadzącą w tabeli Koroną w Kielcach w poprzedniej kolejce), jeden mecz zremisowała i poniosła tylko dwie porażki.
ŁKS natomiast traci do niedzielnego rywala dwa „oczka” i oczywiście zamierza poprawić dzisiaj swój bilans spotkań na stadionie Króla (na ligowe zwycięstwo łodzian w al. Unii 2 czekamy od rozegranego 8 sierpnia spotkania ze Skrą Częstochowa). O tym, kto trafi do wyjściowej jedenastki przekonamy się godzinę przed pierwszym gwizdkiem.
#Gramyw12!
Niedzielny pojedynek będzie jedenastym ligowym starciem ŁKS-u z Sandecją. Oba zespoły wygrały dotąd po cztery spotkania, a dwa pozostałe zakończyły się podziałem punktów. W poprzednim sezonie najpierw z trzech punktów cieszyli się ełkaesiacy (4:1 w Łodzi), z kolei w rundzie wiosennej górą była drużyna trenera Dariusza Dudka (Sandecja wygrała 2:1).
Dzisiejsze spotkanie (początek o godz. 18) sędziuje Tomasz Wajda z Żywca. Wszyscy bardzo liczymy na wsparcie łódzkich kibiców i przy tej okazji przypominamy, że chociaż spotkanie z Sandecją nie wchodzi w ramy karnetów, ich posiadacze mogą liczyć na zniżkę przy zakupie biletu. Tych, którzy tego dnia nie będą mogli być z nami zachęcamy natomiast do śledzenia transmisji w aplikacji Polsat Box Go oraz na antenie naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź.
Co istotne, część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tego LINKU.