
Dawid Figura
Dawid Figura
Pierwsza połowa dla łodzian, ale druga niestety dla gości. W 33. kolejce Betclic 2. Ligi piłkarze rezerw Łódzkiego Klubu Sportowego przegrali 1:2 z GKS-em Jastrzębie. Na gola Mateusza Książka przyjezdni odpowiedzieli trafieniami Macieja Śliwy i Jakuba Sigy.
Chociaż stawka piątkowego starcia na stadionie Króla była bardzo duża (łodzianie pragną uniknąć nerwów związanych z grą w barażach o utrzymanie; piłkarze GKS-u próbują się ze strefy barażowej wydostać), od początku oglądaliśmy całkiem otwarty mecz, w którym sporo działo się tak bramką strzeżoną przez Grzegorza Drazika, jak i Huberta Idasiaka.
Umiejętności tego ostatniego zostały wystawione na próbę zwłaszcza w 18. minucie, gdy bardzo kąśliwie z dystansu kropnął Kacper Masiak, z kolei po drugiej stronie boiska zakotłowało się w szesnastce m.in. po dwóch uderzeniach Lamine’a Colulibaly’ego, z których pierwszy zatrzymał golkiper, a po drugim futbolówka pomknęła tuż obok prawego słupka bramki.
Podopieczni trenera Konrada Geregi nie rezygnowali i w 40. minucie dopięli swego. Wszystko zaczęło się od niecelnego wybicia piłki przez zawodnika GKS-u i naszym przechwycie tuż przed polem karnym, po którym łodzianie wymienili jeszcze kilka podań i gdy wydawało się, że zbytnio zwlekamy w tej sytuacji z oddaniem strzału, futbolówka znalazła się pod stopą Mateusza Książka i zaraz potem zatrzepotała w siatce bramki gości, bo ten i minął rywala, i popisał się celnym uderzeniem pod poprzeczkę.
Radość z prowadzenia nie trwała długo, bo już chwilę po przerwie dobrze znany kibicom ŁKS-u Maciej Śliwa przedarł się przez szyki obronne łodzian i pewnym strzałem z kilku metrów doprowadził do wyrównania (1:1). Gospodarze mogli się odgryźć w okamgnieniu, niestety dla nas po mierzonym strzale Mateusza Wzięcha znakomitą interwencją popisał się Grzegorz Drazik, a chwilę później dwukrotnie gorąco (tu jeszcze obyło się bez przykrych konsekwencji) zrobiło się w szesnastce ŁKS-u.
Trzeba przyznać, że od tego momentu sukcesywnie rosła przewaga przyjezdnych, którzy zmusili naszych piłkarzy do momentami głębokiej defensywy, najczęściej przedzierając się w okolice pola karnego ŁKS-u swoim prawym skrzydłem. Zwycięską bramkę gracze z Jastrzębia zdobyli w końcówce spotkania jednak po akcji lewą flanką, dośrodkowaniu piłki na pole karne i celnym strzale rezerwowego Jakuba Sigy. W doliczonym czasie gry szansę na gola wyrównującego zmarnował jeszcze Patryk Grabowski, a niedługo po tym arbiter zagwizdał po raz ostatni.
Piłkarze rezerw ŁKS-u przegrali 1:2 w ostatnim ligowym meczu na stadionie Króla w sezonie 2024/2025. W 34. kolejce Betclic 2. Ligi czyli ostatniej serii spotkań podopieczni trenera Konrada Geregi zmierzą się na wyjeździe ze Świtem Szczecin.
33. kolejka Betclic 2. Ligi | ŁKS II Łódź – GKS Jastrzębie 1:2 (1:0)
Składy: