
Radosław Jóźwiak | Cyfrasport
Radosław Jóźwiak | Cyfrasport
Za nami ostatni mecz sezonu 2024/2025 i ostatnia pomeczowa konferencja prasowa – trenerzy Marcin Przygoda (Znicz Pruszków) i Ryszard Robakiewicz (ŁKS) oraz Kamil Dankowski – dla którego był to ostatni mecz w barwach ŁKS-u – o niedzielnym spotkaniu i nie tylko.
Marcin Przygoda (trener Znicza): Cieszymy się, bo zakończyliśmy sezon zwycięstwem. Drużyna pomimo pierwszej połowy postawiła się rywalowi, realizowaliśmy cierpliwie plan i przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pragnę podziękować kibicom, zarządowi, sztabowi w tym trenerowi Grzegorzowi i zawodnikom; wszystkim którzy nas wspierali w tym sezonie.
Ryszard Robakiewicz (trener ŁKS-u): Mecz ze Zniczem miał niecodzienny przebieg, bo żegnaliśmy dwóch ważnych piłkarzy. W pierwszej połowie, wyrównanej, zdobyliśmy gola, a w drugiej – choć poprawnej w naszym wykonaniu – zabrakło nam skuteczności. Walczyliśmy do końca o bramkę wyrównującą, ale tym razem nie udało się. […] Myślę, że mamy dobre przetarcie przed nowym sezonem, a zawodnicy wiedzą, że ciężką pracą mogą dojść do korzystnych wyników, bo w pięciu ostatnich meczach zdobyliśmy dwanaście punktów.
Kamil Dankowski (piłkarz ŁKS-u): Dziś był smutek i łzy, coś się skończyło, coś się zaczyna, ale te pięć lat w ŁKS-ie to był najlepszy jak dotąd okres w mojej karierze, a takich chwil jak awans do ekstraklasy i feta, nigdy nie zapomnę. […] Na pewno będzie mi brakowało otoczki związanej z tym klubem, atmosfery i będzie mi brakowało kibiców ŁKS-u.
Tagi: #ŁKSZNI