2. Liga: ŁKS II – Polonia 0:2

fot. Radosław Jóźwiak / Cyfrasport

W 26. kolejce 2. Ligi piłkarze ŁKS II Łódź przegrali na stadionie Króla z Polonią Bytom 0:2.

To nie był dzień Łódzkiego Klubu Sportowego. Nie udało się pierwszej drużynie w Białymstoku, humorów nie zdołała nam poprawić także drużyna rezerw, która w Wielką Sobotę zmierzyła się na stadionie Króla z niepokonaną jeszcze w tym roku, choć nadal zagrożoną spadkiem do trzeciej ligi Polonią Bytom. Łodzianie zdawali sobie sprawę z atutów dobrze ostatnio dysponowanego rywala, więc w pierwszej kolejności skupili się na defensywie, bardzo uważnie reagując na każdą próbę ataku ze strony zespołu z Bytomia.

Być może wpłynęło to na przebieg zawodów w pierwszej połowie. Nieco częściej przy piłce utrzymywali się przyjezdni, choć nie stwarzali bezpośredniego zagrożenia pod bramką Łukasza Bomby. Duża w tym zasługa wspomnianej wcześniej dobrej organizacji gry ełkaesiaków w defensywie i ofiarności z jaką Aleksander Ślęzak, Adam Marciniak i reszta ich kolegów rozbijali akcje Polonii. Poza strzałem Kamila Wojtyry z 33. minuty (piłka poszybowała nad poprzeczką) nie odnotowaliśmy nic godnego uwagi i podobnie sprawy się miały po drugiej stronie boiska.

To co wychodziło nam przed przerwą (mowa oczywiście o grze obronnej całego zespołu) zaczęło szwankować po zmianie stron. Już w 48. minucie bytomianie byli bliscy szczęścia, ale tym jeszcze razem uśmiechnęło się do nas szczęście, bo po strzale głową Kamila Wojtyry futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. Chwilę po tym, kolejnego dośrodkowania na pole karne z bocznego sektora boiska i strzału głową, tym razem w wykonaniu Adriana Piekarskiego, zatrzymać się już nie udało i goście objęli w Łodzi prowadzenie.

Zespół trenera Marcina Pogorzały próbował odpowiedzieć. Po akcji Macieja Śliwy i jego ni to strzale, ni dośrodkowaniu, futbolówka odbiła się od obrońcy Polonii i trafiła w słupek bramki przyjezdnych, z kolei w kilku innych sytuacjach zabrakło nam dokładności, a może i zdecydowania. Polonia przez kilka minut skoncentrowała się na zabezpieczeniu tyłów, a kwadrans przed końcem zawodów zdobyła drugą bramkę – wyjątkowej zresztą urody: z kilkunastu metrów kropnął jak z armaty Patryk Stefański. Łodzianie nie zdołali odrobić strat.

ŁKS II Łódź przegrał z Polonią Bytom 0:2. W następnej kolejce 2. Ligi łodzianie zmierzą się na wyjeździe z Olimpią Elbląg.

26. kolejka 2. Ligi | ŁKS II Łódź – Polonia Bytom 0:2 (0:0)

• Bramki: 0:1 Adrian Piekarski (52), 0:2 Patryk Stefański (77)
• Żółte kartki: Dynel, Kamon (ŁKS II), Stefański, Wojtyra (Polonia)
• Sędzia: Aleksander Kozieł (Kielce)

Składy:

• ŁKS II: Łukasz Bomba – Mateusz Bąkowicz, Aleksander Ślęzak, Adam Marciniak, Artemijus Tutyškinas (46, Mateusz Książek), Maciej Śliwa, Yuya Kamon, Aleksander Iwańczyk (74, Lamine Coulibaly), Yadegar Rostami (84, Jowin Radziński), Mikołaj Lipień (60, Ricardo Goncalves), Alan Siwek (46, Łukasz Dynel). Trener: Marcin Pogorzała.
• Polonia: Karol Szymkowiak – Michał Szmigiel (64, Patryk Stefański), Jakub Pochcioł, Adrian Piekarski, Bartosz Farbiszewski, Patryk Romanowski, Filip Żagiel (64, Konrad Andrzejczak), Dawid Krzemień, Tomasz Gajda, Lucjan Zieliński (75, Sebastian Steblecki), Kamil Wojtyra. Trener: Łukasz Tomczyk.