Piątkowy mecz z Pogonią Szczecin był 150. oficjalnym meczem Pirulo w barwach ŁKS-u. Dla Hiszpana to już piąty sezon z przeplatanką na piersi, lecz nie tylko za przywiązanie do barw klubowych należy mu się duży szacunek.
150 meczów
Dla Pirulo mecz z Pogonią Szczecin był 143. ligowym spotkaniem w drużynie Łódzkiego Klubu Sportowego, a doliczając do tego spotkania w Pucharze Polski – meczem nr 150. Na ten bilans 31-letniego zawodnika złożyło się 48 spotkań w Ekstraklasie, 95 meczów na zapleczu piłkarskiej elity (w tym 2 mecze barażowe) i 7 spotkań w Pucharze Polski.
41 goli i 28 asyst
Pirulo zdobył dla ŁKS-u 41 goli. Co prawda zawodnik nadal czeka na pierwszy hat-trickowy melonik, ale może się pochwalić już dziewięcioma dubletami dla ŁKS-u (mecze z GKS-em Bełchatów, Miedzią Legnica, Górnikiem Polkowice i aż dwukrotnie z Górnikiem Łęczna, Resovią i Chrobrym Głogów). Dodajmy, że w barwach ŁKS-u Pirulo już 28 razy otwierał kolegom drogę do bramki.
Najlepszy strzelec na zapleczu i wśród stranieri
Hiszpan znajduje się na czele rankingu najskuteczniejszych ełkaesiaków na zapleczu ekstraklasy (39 goli), bo w zeszłym sezonie wyprzedził samego Jerzego Sadka (legenda ŁKS-u lat 60. i 70. oczywiście nadal jest najskuteczniejszym w historii ełkaesiakiem w lidze). W tym sezonie Hiszpan jeszcze nie trafił do siatki, więc trzymamy kciuki za przełamanie. Warto przy tej okazji podkreślić, że Pirulo jest też najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii ŁKS-u.
Pirulo po raz pierwszy
Pirulo w liczbach ŁKS