Drużyna

Zwycięskie wyjazdy do Bełchatowa

09.04.2018

09.04.2018

Zwycięskie wyjazdy do Bełchatowa

W sobotę dojdzie do dwudziestego szóstego ligowego pojedynku ŁKS-u z GKS-em Bełchatów. Na boisku naszego najbliższego rywala wygraliśmy czterokrotnie, a po raz ostatni sztuka ta ełkaesiakom powiodła się dziesięć lat temu.

Spotkania GKS-u z ŁKS-em zazwyczaj należały i do bardzo emocjonujących, i do szalenie wyrównanych. W Bełchatowie łodzianie po raz pierwszy wygrali w sezonie 1998/1999, a zwycięstwo 3:2 zapewniły gościom, wówczas aktualnym mistrzom Polski, trafienia Tomasza Cebuli, Dzidosława Żuberka i Rafała Niżnika. Był to niestety zmierzch wielkiej drużyny z lat dziewięćdziesiątych.

Dwa lata później ŁKS spadł niestety na zaplecze ekstraklasy i to właśnie tutaj spotkał się z GKS-em ponownie. Jesienne zwycięstwo w Bełchatowie uznano za ogromną niespodziankę, bo łodzianie na początku drugoligowych rozgrywek prezentowali się bardzo słabo, a zatem bramki Zbigniewa Wyciszkiewicza i Pawła Abbotta, a co za tym idzie wygraną 2:1, przyjęto w Łodzi z wielką satysfakcją.

Jeden z najciekawszych meczów „Rycerzy Wiosny” z GKS-em w Bełchatowie odbył się 29 września 2006 roku i chociaż to gospodarze, wówczas lider ekstraklasy, byli faworytem, trzy punkty pojechały do Łodzi, bo na gola Piotra Klepczarka jeszcze przed przerwą odpowiedzieli Dariusz Kłus i Grzegorz Kmiecik. Warto dodać, że fantastyczny doping kibiców ŁKS-u podczas tamtego meczu bardzo pomógł łodzianom w sprawieniu niespodzianki i pokonaniu przyszłego wicemistrza Polski.

Po raz ostatni ŁKS wyjechał z Bełchatowa z trzema punktami dziesięć lat temu, 29 sierpnia 2008 roku, kiedy to goście wygrali 2:0 i sprawili tym samym swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. Pierwszego gola dla „Rycerzy Wiosny” zdobył w tamtym spotkaniu Dawid Jarka. Przysłowiową kropkę nad „i” postawił  z kolei Rafał Kujawa, który dziś znów reprezentuje barwy naszego klubu.

W najbliższą sobotę odbędzie się dwudzieste szóste starcie tych drużyn i zarazem trzynaste na obiekcie GKS-u. Czy ełkaesiacy wygrają tam po raz piąty?


Remek Piotrowski