Akademia

Skromne, ale zasłużone zwycięstwo rezerw ŁKS

11.09.2020

11.09.2020

Skromne, ale zasłużone zwycięstwo rezerw ŁKS

fot. Radosław Jóźwiak / Cyfrasport

Piłkarze rezerw ŁKS-u wygrali dziewiąty mecz z rzędu. W piątek lider czwartej ligi pokonał Andrespolię Wiśniowa Góra 1:0.

Czwartoligowe rezerwy są na dobrej drodze, żeby wyrównać serię zwycięstw pierwszej drużyny ŁKS-u, która siedem lat temu na początku rozgrywek w tej samej klasie rozgrywkowej zanotowała dziesięć zwycięstw z rzędu (choć trzy walkowerem). Ten dziewiąty już w tym sezonie komplet punktów padł łupem podopiecznych trenerów Marcina Matysiaka i Pawła Drechslera w piątek.

Andrespolia (przed tą kolejką: osiem punktów w ośmiu meczach) rozpoczęła zawody z wypożyczonymi z ŁKS-u Jakubem Hermanem i Michałem Snochowskim w składzie, ale z najskuteczniejszym w tych rozgrywkach Sebastianem Radzio (13 goli) tylko na ławce rezerwowych (kojarzony z występów w ekstraklasie w barwach Widzewa zawodnik pojawił się na boisku na chwilę po przerwie).

Wbrew pozorom piątkowy pojedynek nie był dla lidera czwartej ligi spacerkiem. W pierwszej połowie łodzianie częściej utrzymywali się przy piłce i uzyskali przewagę, lecz do siatki trafili tylko raz za sprawą celnego uderzenia Tadeja Vidmajera, który w 26. minucie skutecznie zamknął akcję gospodarzy. Chwilę po golu Słoweńca miejscowi powinni podwyższyć prowadzenie, niestety zmarnowali rzut karny.

W drugiej połowie bardzo dobrze między słupkami bramki przyjezdnych spisywał się wypożyczony z ŁKS-u golkiper. Michał Snochowski poradził sobie m.in. z groźnymi strzałami Dawida Lebkuchena i Dariusza Gmosińskiego. Dodajmy, że obaj bramkarze stanęli tego wieczora na wysokości zadania, bo w ostatnich sekundach spotkania dziewiąte z rzędu zwycięstwo uratował ełkaesiakom kapitalną interwencją Aleksander Bobek.

– Należy sobie uczciwie powiedzieć, że nie był to nasz najlepszy mecz. Drużyna przeciwna w doliczonym czasie gry mogła pokusić się o bramkę wyrównującą, jednak fantastyczna obrona Olka uratowała nam kolejne 3 punkty. Patrząc obiektywnie – to z przebiegu całego meczu to my zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Na pewno musimy na spokojnie przeanalizować mecz. Wyciągnąć odpowiednie wnioski, które w następnych meczach dadzą nam więcej korzyści w grze ofensywnej . Musimy się również liczyć z tym, że w kolejnych meczach będziemy występować w roli faworyta, co na pewno będzie zwiększyło mobilizacje i motywację drużyny przeciwnej – powiedział po spotkaniu trener Marcin Matysiak.

Po dziewięciu kolejkach czwartej ligi ŁKS II Łódź z kompletem zwycięstw, a co za tym idzie także punktów prowadzi w tabeli. W następnej serii spotkań rezerwy ŁKS-u zmierzą się na wyjeździe z Włókniarzem Zelów.


9. kolejka IV ligi / ŁKS II Łódź – Andrespolia Wiśniowa Góra 1:0 (1:0)

  • Bramka: 1:0 Tadej Vidmajer (26)

Składy:

  • ŁKS II: Aleksander Bobek – Mateusz Bąkowicz, Mieszko Lorenc, Aleksander Ślęzak, Oskar Koprowski, Artur Sójka, Piotr Tazbir (87, Adrian Czypicki), Mikołaj Lipień (61, Dariusz Gmosiński), Tadej Vidmajer (70, Jakub Piela), Jakub Romanowicz (82, Michał Karlikowski), Dawid Lebkuchen (53, Tomasz Górecki). Trenerzy: Marcin Matysiak, Paweł Drechsler.
  • Andrespolia: Michał Snochowski – Przemysław Wol, Wojciech Kawula, Dawid Fajks, Kacper Kosior, Wojciech Skawiński, Filip Borowiec, Jakub Herman, Maciej Kopa, Krzysztof Skawiński, Mariusz Tkaczyk. Trener: Krzysztof Kamiński. Rezerwowi: Andrzej Rutkowski, Jakub Szczepaniak, Dominik Pramka, Sebastian Radzio, Krzysztof Felczak, Mateusz Szkopiak, Mateusz Koziróg.