Zawodnicy Akademii ŁKS także trenują indywidualnie

Do nieoczekiwanej przerwy od piłki nożnej zmuszeni zostali również zawodnicy Akademii ŁKS. Przerwa od treningów drużynowych nie oznacza jednak całkowitej przerwy od aktywności ruchowej. Wszyscy zawodnicy – tak ci najmłodsi, jak i najstarsi – otrzymali bowiem rozpiski z treningiem do samodzielnego wykonania w warunkach domowych.

Wspomniane plany treningowe zostały rozesłane już nazajutrz po decyzji o czasowym zamknięciu Akademii ŁKS. – Wszyscy trenerzy otrzymali dla swoich podopiecznych plany, wraz z instruktażem wideo, zawierające zestaw ćwiczeń na cały tydzień treningowy. Treningi zostały oczywiście dostosowane tak, aby jak najwięcej zawodnicy mogli zrobić w warunkach domowych. Głównym celem jest w tym przypadku podtrzymanie formy sportowej i sprawności aparatu ruchu – podkreśla Paweł Drechsler, koordynator przygotowania motorycznego w Akademii ŁKS. – Nie jesteśmy w stanie zapewnić zawodnikom treningów pod okiem naszych szkoleniowców, ale obecna sytuacja nie może spowodować, że nasi zawodnicy stracą cenny czas przez brak zajęć w Akademii.

– Rozpiski, które otrzymali zawodnicy, zawierają elementy treningu ogólnorozwojowego, szeroko rozumianej sprawności, mobilności, ale też pracy biegowej. Ci, którzy nie muszą przebywać w domu z powodu przymusowej kwarantanny, mają do wykonania treningi na powietrzu, aby nie tylko pobudzić organizm, ale i też pooddychać świeżym powietrzem, najlepiej na słońcu. Oczywiście zawodnicy otrzymali również zalecenia, aby ćwiczenia wykonywać w odosobnieniu, w miejscach niezatłoczonych – dodaje Drechsler. – Treningi, które otrzymali nasi zawodnicy, nie będą stanowiły dla nich dużego problemu organizacyjnego. To nie są dla nich nowe rzeczy. Każdego dnia chłopcy wykonują bowiem te same ćwiczenia z naszymi szkoleniowcami.

Przypomnijmy, ostatnie zajęcia dla młodych zawodników z przeplatanką na piersi na obiekcie przy ul. Minerskiej odbyły się w minioną środę. – Liczymy, że sytuacja na świecie ulegnie niebawem poprawie i Akademia znów otworzy swoje drzwi przed zawodnikami – zaznacza Paweł Drechsler.