Klub

Weekend mam z głowy…

02.11.2018

02.11.2018

Weekend mam z głowy…

Zawrzało. Niepokojące wieści dotyczące rozbudowy stadionu przy al. Unii 2 płynące z Urzędu Miasta spowodowały, że wśród kibiców ŁKS ponownie rozgorzały dyskusje, rozdzwoniły się telefony, a w internecie rozpętała się burza komentarzy…

Tematem niestety nie jest wysoka forma piłkarzy, pozycja w tabeli, terminarz, agresywny wysoki pressing Łódzkiego Klubu Sportowego czy rotacje personalne trenera Moskala. Nie. Po 5 latach czysto sportowych emocji, kibic ŁKS-u ponownie jest zmuszony zgłębić wiedzę w tematach pobocznych. Cóż. Po dokładnym przestudiowaniu lata temu podręcznika licencyjnego, przyszła pora na stanie się ekspertem w dziedzinie miejskich przetargów, wieloletnich prognoz finansowych Urzędu Miasta, weryfikacji dokumentów złożonych przez wykonawców czy analiz cen usług i materiałów na rynku budowlanym. Temat ten będzie nam towarzyszył jeszcze przez dłuższy czas i zdążymy się nad nim pochylić, dlatego nie ma lepszego rozwiązania niż skupienie się na tym co tu i teraz.

Hej koleżanko! Hej kolego! Od wczoraj chodzisz na ŁKS? Ile razy przechodziliśmy przez podobne sytuacje? Ile razy szliśmy przez wichurę z wiarą w pozytywne zakończenie? Chwilę temu rozpoczynaliśmy nowy rozdział od 4 ligi. Dziś patrząc na postawę naszej drużyny coraz śmielej zerkamy w stronę ekstraklasy. Zostawmy to! Odłóżmy kosztorysy, oferty, przetargi! Zostawmy to wszystko na urzędowych korytarzach. Skupmy się na tym co w naszej pasji najistotniejsze. Wiara i wsparcie naszego klubu. Już w ten weekend Łódzki Klub Sportowy, wielosekcyjny Łódzki Klub Sportowy serwuje nam nie lada sportową ucztę.

Jeżeli na sobotę zaplanowałeś sobie kilka spraw do załatwienia to albo musisz zweryfikować plany, albo nastawić budzik i wziąć się do roboty od samego rana, ponieważ już od godziny 14:00, w wyśmienitym humorze meldujesz się na al. Unii 2. Niepokonani od 8 kolejek, będący w fenomenalnej formie, waleczni i głodni kolejnych zwycięstw piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego powrócą na swoje boisko po ciężkich wyjazdowych bojach i zasługują aby od pierwszego gwizdka sędziego łódzka publiczność zgotowała im gorącą owację i przez 90 minut zagrzewała do walki w starciu z Odrą Opole. Cel? Może być tylko jeden – 3 punkty zostają w Łodzi. Szeroka kadra mądrze wykorzystywana przez trenera Moskala, wysoka forma, zaledwie 3 stracone bramki w ostatnich 8 ligowych spotkaniach oraz wsparcie 12 zawodnika czyli żywiołowo dopingującej łódzkiej publiczności. Idealne okoliczności, aby kontynuować świetną passę i umocnić się w czubie tabeli. Agresja, sportowa złość, głód wygrywania i mnóstwo piłkarskiej jakości. Wszystko to od godz. 14:00, jednak…

…to nie koniec sportowych emocji w sobotnie popołudnie. Gdy jeszcze unosić się będzie gromkie „Kto wygrał mecz”, gdy piłkarze wspólnie z kibicami będą jeszcze cieszyć się z 9 ligowej wygranej to tuż obok, na nowo wybudowanej hali, do inauguracji rozgrywek szykować się będą uczestniczki Ligi Mistrzów czyli popularne „łódzkie wiewióry”. Wicemistrzynie Polski, finalistki Pucharu Polski, rewelacja zeszłorocznych rozgrywek rozpoczyna sezon meczem w swoim nowym domu. Hala przy al. Unii 2 mogąca pomieścić około 3000 osób powinna tego dnia wypełnić się do ostatniego miejsca by dopingować siatkarki ŁKS. Emocje i atmosfera gwarantowane!

Sobota. Al. Unii 2. Sportowy lider regionu – wielosekcyjny Łódzki Klub Sportowy zaprasza na sportową ucztę. Szczyt piłkarskiej 1 ligi oraz najwyższy poziom polskiej kobiecej siatkówki. Wszystko to w biało-czerwono-białych barwach, z przeplatanką na piersi, ku chwale Łódzkiego Klubu Sportowego. Do zobaczenia!


Autor: Kura